INNE KSIĄŻKI Z DZIAŁU KUCHNIA KLIK
Jakiś czas temu w telewizji usłyszałam o celebrytce, która jest fleksiwegetarianką…
Zastanawiacie się czym?
Fleksiwegetarianizm to dieta roślinna polegająca na okazjonalnym spożywaniu posiłków zawierających mięso lub ryby np. poza domem lub od czasu do czasu w domu. Pojęcie to zostało użyte po raz pierwszy przez Lindę Anthony 17 października 1992 roku. Osobiście mam co do tego pewne przemyślenia, jednak nie zamierzam rozwijać tego tematu tutaj na forum – nie to ma na celu ten wpis. Dzisiaj chciałabym opowiedzieć Wam o książce, którą dostałam w prezencie „Rośliny przede wszystkim. 101 najlepszych przepisów fleksitariańskich” Tracy Pollan, która ukazała się nakładem Znak Emotikon
Co znajdziecie w książce:
♦ spis treści
♦ wprowadzenie – informacje o czym będzie książka i fleksiwegetarianizmie
♦ informacje jak korzystać z książki.
♦ przewodnik jak wybierać produkty dobrej jakości
♦ informacje w co zaopatrzyć spiżarnie
♦ niezbędne narzędzia w kuchni (czy suszarka do sałaty sylikonowy pędzel, wkładka do gotowania na parze, obieraczka, kratka do studzenia ciasta czy miarki do odmierzania są naprawdę niezbędne? Według mnie nie)
♦ dobre rady dla oszczędzenia czasu
♦ poradnik jak sprawić by danie smakowało lepiej
♦ podział ze względu na rodzaj posiłku (Meze i coś na ząb, Sałatki, Zupy i chilli, Burgery i placuszki, Dania głównie z warzyw, Dania głównie z ryb i owoców morza, Dania głównie z mięsem, Dodatki, Zrób to sam, Słodkości)
♦ przed każdym rozdziałem strona z wymienionymi potrawami
♦ Indeks
♦ informacje o autorach
♦ każdy przepis to: nazwa, kilka słów o danej potrawie, liczba porcji, czas przygotowania, lista potrzebnych produktów, stopniowe przygotowanie potrawy (z podziałem na etapy), informacja o tym co należy kupić (zakupy) a co mieć w spiżarni (spiżarnia), ciekawostki o niektórych produktach spożywczych (np. właściwości ciecierzycy), informacje jaki rodzaj to dania (wegetariańskie, wegańskie, czy bezglutenowe) a także fotografia
♦ jasna instrukcja odnośnie tego jak przygotować daną potrawę
♦ przepisy zawierają informację o potrawie a także jak można ją serwować
♦ czasem przepisy zawierają ciekawostki o niektórych produktach spożywczych
♦ UWAGI dotyczące przepisów
♦ informacje o tym co należy zakupić (ZAKUPY) a co mieć w spiżarni (SPIŻARNIA)
♦ na dole strony informacja o tym czego będziemy potrzebować
♦ przepisy wegetariańskie, wegańskie, bezglutenowe, bez nabiału jak również z jego użyciem oraz wykorzystaniem mięsa, ryb, krewetek
♦ czasami informacje o tym jak zweganizować potrawę lub sprawić aby była bez laktozy
♦ przepisy mniej więcej w 35 minut lub krócej
♦ dużo przepisów bazuje na ogólnodostępnych prostych i sezonowych produktach, jednak znajdą się i te „zagraniczne”, jednak dostępne np. w Biedronce (typu harissa, tofu itp)
♦ przepisy z wykorzystaniem ziół i przypraw zarówno polskich jak i tych, które nadają daniom oryginalności i egzotycznej nuty np. harissa, kurkuma, kmin, imbir (w Polsce dostępne marek między innymi Prymat, Kamis)
♦ przepisy z wykorzystaniem tofu, seitanu, mleczka kokosowego itp.
♦ czasem dziwnie brzmiące nazwy składników np. jicama (co to jest), jednak z podanym zamiennikiem
♦ przepisy na potrawy: duszone, gotowane, smażone, pieczone i surowe
♦ nie wszystkie przepisy są wegetariańskie, czy wegańskie
♦ przykładowe przepisy: „Boskie bezmięsne pulpeciki z szybkim sosem pomidorowym”, nafaszerowana warzywami nachosy, Cavatappi z brokułami lub chrupiące naleśniki kimchi
♦ książka starannie wydana, przejrzysta, pełna apetycznych zdjęć potraw
♦ różnorodność przepisów – możliwe, że nie każdy Polak ceniący polskie smaki odnajdzie się w przepisach ale może spróbować
♦ może zainteresować tych, którzy chcieliby ograniczyć mięso w diecie
♦ może być inspiracją do wprowadzenia do naszego menu większej ilości warzyw
Dane techniczne
♦ twarda okładka
♦ cienki papier z połyskiem
♦ kolorowe zdjęcia, przerobione w photoshopie
♦ kartki brzydko pachną farbą ale być może „wyśmierdzą się”
♦ szyte brzegi
„Rośliny przede wszystkim. 101 najlepszych przepisów fleksitariańskich” Tracy Pollan to średniej jakości wydania (papier jest cienki a do tego druk brzydko pachnie farbą) książka kucharska, która może zainteresować wszystkich lubiących książki kucharskie, gotowanie (przebywanie w kuchni) jak również zainteresowani zdrowym odżywianiem, chcącym ograniczyć mięso w diecie, czy porostu szukający inspiracji i pomysłów na nowe potrawy. Może też być inspiracją do wprowadzenia do naszego menu większej ilości warzyw.
Osobiście wydała mi się się zbyt wydumana, obfita w mięsne bądź rybne potrawy i jakby naciągana. Czy suszarka do sałaty sylikonowy pędzel, wkładka do gotowania na parze, obieraczka, kratka do studzenia ciasta czy miarki do odmierzania są naprawdę niezbędne? Według mnie nie – osobiście nie posiadam (z wyjątkiem obieraczki) i od zawsze radzę sobie wybitnie. Ponadto przepisy… dla mnie sporo z nich jest zbyt wydumana, wyszukana – po prostu nieciekawa a zdjęcia zbyt wyraźnie podrysowane w photoshopie. Nie jest to książka dla mnie, co nie oznacza to, że książka nie może zainteresować i nie zainteresuje, jednak to pozostawiam do oceny indywidualnej. Najlepiej samemu przejrzeć do czego zachęcam
Ocena: /5