Książki

„Atlas wysp odległych” Judith Schalanski | wydawnictwo Dwie Siostry

   Atlas Wysp odległych” (z księgarni TaniaKsiążka) wydawnictwa Dwie Siostry, to książka, która po kilku latach doczekała się wznowienia – taka którą kiedyś widziałam w katalogu wydawnictwa, jak również słyszałam od kilku bloggerów. Po lekturze „Atlasu…” od wydawnictwa REBIS, który w Polsce ukazał się długo później, byłam ciekawa co zaoferowała Judith Schalansky, tym bardziej, że książka szybko została okrzyknięta bestsellerem.

  Książka prezentuje pięćdziesiąt odległych wysp rozsianych na pięciu oceanach o których najprawdopodobniej większość nie słyszała lub nie słyszała o części z nich. Każda wyspa to nie tylko ikonografia umieszczona po jednej stronie ale również całostronicowy, nieskomplikowany i dość rzeczowy opis a właściwie opowiadanie, bowiem tekst daleko odbiega od wiedzy encyklopedycznej, czy też naukowej. Autora niemal poetyckim językiem stara się snuć baśniową opowieść o wyspach i wysepkach na których sama nie była ale też na tych, gdzie nie stanęła ludzka noga. Wyspach niezamieszkałych lub opuszczonych, takich o których się nie myśli i na które nie zwraca uwagi – tych zapomnianych. Opowiada ich dzieje, historie, przez kogo została odkryta a w przypadku zamieszkałej ludności, to jak jej się tam żyje. I tak przeczytamy miedzy innymi o Darwinie na Wyspie Wielkanocnej, Allanie George’u, który przybył na wyspę Laurie, czy Napoleonie i jego śmierci na Wyspie św. Heleny. Dowiemy się kilka ciekawostek o wyspie Takuu, która powoli zanika na morzu, Tikopii, gdzie z powodu panującego głodu zakazane jest posiadanie mieć dzieci, kolonii karnej na wyspie Norfolk czy tym jak podważane są prawa ludzi. Jednak to zaledwie zajadka tego co znajdziecie w tym Atlasie, bowiem historii jest znacznie więcej a wszystkie spisane na podstawie zebranych relacji historycznych i danych naukowych do których autorka postanowiła się „dokopać”

Atlas wysp odległych. | Literatura \ Albumy | Księgarnia Podróżnika

  W tekście poza historii o ludności znajdziemy również fakty rzeczowe takie jak: nazwa, nazwy w innych językach (w szczególności tych zmieniających przynależność terytorialną), ewentualna przynależność do archipelagu, współrzędne geograficzne, odległość do trzech wybranych lokalizacji, oś czasu z zaznaczonymi ważniejszymi datami, tekst (opowieść) i oczywiście mapa w skali 1 : 125 000. Opisy naprawdę mogą zainteresować i wciągnąć, niestety są bardzo krótkie niczym urywki i skrawki, czego większego i głębszego co może pozostawiać niedosyt. Ponadto wielokrotnie miałam wrażenie, że źródłem wiedzy autorki była Wikipedia, co nie pozostawiło miłego uczucia. A jednocześnie z książką miło spędziłam czas, dowiedziałam się kilku zaskakujących faktów i przeżyłam miłą przygodę… bo autorka zaprasza w podróż po świecie, odległych miejscach, wyspach i ich zakamarkach. Snuje historie o odległych miejscach, jego ludności, życiu ludzi ale też i świecie. Ciekawa nowość w księgarniach internetowych. Niestety pozbawiona bibliografii…. szkoda.

  A pomimo pewnych niedociągnięć jak wspomniałam to ciekawa lektura, która zabiera w fanatyczną podróż – jedyną jaka obecnie jest możliwa. Warto spakować walizki, odpowiedni sprzęt, prowiant i przeżyć – doświadczyć to co nam proponuje… może okazać się na prawdę miło, przyjemnie, fascynująco…. ^_^

Tytuł: Atlas Wysp odległych | Autor: Judith Schalanski | Wydawnictwo: Dwie Siostry | Okładka: twarda | Stron: 144

fotografia

466 myśli w temacie “„Atlas wysp odległych” Judith Schalanski | wydawnictwo Dwie Siostry

    1. Warto zwrócić na nią uwagę, jednak jest to jedna z tych książek, których nie trzeba czytać od deski do deski – bez obaw można sięgać po nią od czasu do czasu i podczytywać to co aktualnie na zainteresowało 🙂

      Polubienie

  1. Tytuł brzmi interesująco, okładka prezentuje się też całkiem dobrze moim zdaniem. Zastanawia mnie zawartość, ale trudno mi powiedzieć, czy to lektura dla mnie. Wydawnictwo Rebis znam, bo zdarzyło mi się przeczytać kilka książek wydanych przez nie. Pozdrawiam. 😉

    Polubienie

      1. Będę musiała w końcu zrobić wymianę na półkach. Oddać te książki do których nie wrócę i przygarnąć te z których mogę więcej czerpać. Wszystko mi się jednak tak odwleka w czasie ;p
        Hmm może ciekawa była by książka, której akcja toczy się na takiej wyspie 🙂

        Polubienie

Dodaj komentarz