Na blogu już dawno nie było recenzji spożywczej i czas to zmienić. Dzisiaj zapraszam na kilka słów o kremie orzechowym (tudzież masło orzechowe) marki TerraSana przygotowanym z mieszanki czterech orzechów: fistaszków, orzechów laskowych a także migdałów.Skład: prażone orzechy ziemne (55%), prażone orzechy (laskowe*, nerkowca*, migdały*).(*certyfikowany składnik ekologiczny
Opakowanie: słoiczek 200g,
Wartość energetyczna w 100g:
Białko 26,40g Węglowodany 11g w tym cukry 1,83g Tłuszcz 51,30g nas. kw. tł. 8,52g
Błonnik 6,70g
Opinia: Jeszcze przed odkręceniem słoiczka zauważyłam, że na powierzchni masła wytrąciła się warstwa oleju co w przypadku produktów naturalnych bez dodatku oleju palmowego jest zjawiskiem naturalnym. Należy całość zamieszać w celu uzyskania jednolitej konsystencji co nie zawsze jest tak łatwe jak może się wydawać – niekiedy warstwa orzechowa jest nieco zbita przez co trudną wmieszać ją w „olej”. O ile w przypadku marki TerraSana wcześniej nie miałam takiego problemu, tak tutaj warstwa pod olejem okazała się zbita niczym kamień – byłam zmuszona oddzielony olej odlać do słoiczka a następnie stopniowo wlewać go pasty z orzechów, wbijając tłuszcz łyżeczką i starając się w miarę ją rozmieszać, tak aby „chłonęła” wlewany tłuszcz.
Jak wspomniałam było to trudne i nie udało mi się uzyskać jednolitej konsystencji, tylko taką „grudkową” i ciągnąco-lejącą przy czym nie wymieszałam całej ilości oddzielonego oleju – nie lubię kiedy masło orzechowe jest zbyt lejące. Całość intensywnie pachnie orzechami – głównie fistaszkami, jednak delikatnie można wyczuć również orzechy laskowe i maślane nerkowce. Ogółem masło okazało się być kremowe, jednak z widocznymi i wyczuwalnymi na języku maleńkimi drobinkami i orzechów a także skórek orzechów laskowych i/lub migdałów. W smaku od razu poczułam mocno podprażone fistaszki z ich słodko-słonawym akcentem do których bardzo szybko doszły charakterystyczne migdały (mimo iż nie są na drugim miejscu składu). Po chwili do głosu doszedł delikatny słodko-wytrawny nugat orzechów laskowych z czasem wyczuwalną lekką goryczką ich brązowych skórek a zaraz po nich słodko-maślane i nieco mdłe nerkowce – również podprażone. Jednocześnie przez cały czas, gdzieś daleko czułam bardzo delikatną nutę nugatu. W całej tej kompozycji smaków to jednak fistaszki wiodły prym – ich smak był najbardziej wyczuwalny.
Dosłownie po sekundzie ich słodycz zaczęła rosnąć – dało się poczuć słodko-maślane i nieco mdłe nerkowce. Jednocześnie nuta nugatu przez cały czas dawała osobie znać, jednak mimo takiej kompozycji to fistaszki nadal wiodły prym.
Wyraźnie czuć, że wszystkie orzechy zostały podprażone. Ich smaki łączą się ze sobą, przeplatając z subtelną goryczką brązowych skórek, tworząc bardzo smaczną kompozycję. Kiedy masło całkowicie rozpuści się w ustach, pozostaje w nich posmak fistaszków i nerkowców ze szczyptą nugatu orzechów laskowych. Po chwili na samym końcu daleko na podniebieniu poczułam również lekką słoność, jednak sól nie występuje w składzie, dlatego musi pochodzić z któryś orzechów (jest naturalna). Aromat ten utrzymuje się jeszcze po całkowitym zniknięciu smaku orzechów z ust. Krem/masło od TerraSana uważam za bardzo smaczny i udany. Rzeczywiście mamy tutaj orzechowy miks smaków z „słodkimi”, słonawymi” a miejscami minimalnie „gorzkawymi” akcentami, pochodzenia tylko i wyłącznie orzechowego. Warty uwagi i godny polecenia ^_^
Wartość energetyczna w 100g – 612 kcal
Ocena – 6/6
Cena – niektóre sklepy Rossman, Tesco, Carrefour, sklepy ekologiczne lub bezpośrednio u producenta (ok.23,28zł/250g)
Lubię masełka orzechowe 🙂
PolubieniePolubienie
Z jakich orzechów najbardziej? Jadłaś miksy? 😉
PolubieniePolubienie
Lubię masło orzechowe, ale miksu jeszcze nigdy nie jadłam 😉
PolubieniePolubienie
Jeśli lubisz masła orzechowe warto spróbować również miksu – może posmakować 🙂
PolubieniePolubienie
Lubię produkty naturalne, ale za masłem orzechowym nie przepadam. Nie lubię tego smaku, 🙂
PolubieniePolubienie
Rozumiem i nie będę zachęcać tylko zapytam…. jadłaś masło orzechowe bez dodatku, soli, cukru, oleju palmowego? 🙂
PolubieniePolubienie
Jadłam i naprawdę nie jest to mój smak 🙂
PolubieniePolubienie
Rozumiem 🙂 A Nutella? 🙂
PolubieniePolubienie
Po Twoim opisie wnioskuje, że smaczne 🙂
PolubieniePolubienie
Mnie smakowało, jednak najlepiej samemu spróbować i ocenić 😉
PolubieniePolubienie
Wygląda apetycznie, a mieszanka orzechów i migdałów ma na pewno bogatszy smak, niż masło orzechowe z samych fistaszków 🙂
PolubieniePolubienie
Nie zapominaj, że w składzie znajdują się również fistaszki i to na pierwszym miejscu w składzie – to one są smakiem dominującym, jednak czuć również inne orzechy (co bardzo mnie cieszy). Masz rację, że takie masło smakuje inaczej a to czy posmakuje zalezy od indywidualnych preferencji 🙂
PolubieniePolubienie
23,28zł/250g to nie mało, ale może kupię mamie w upominku.
PolubieniePolubienie
Cena którą podałam jest ceną ogólną – tak mniej więcej. W zależności od sklepu taki słoiczek będzie kosztował mniej lub więcej. Jak już wcześniej wspominałam masła orzechowe, które nie są przygotowane z fistaszków lub tylko i wyłącznie tych strączków a na przykład migdałów, orzechów laskowych, nerkowców czy właśnie miksy zazwyczaj mają wysoką cenę w szczególności jeśli jest to produkt BIO
PolubieniePolubienie
To może wydawać się dziwne ale nigdy nie jadłam masła orzechowego 🙂
PolubieniePolubienie
To nie jest dziwne – przecież nie musimy próbować wszystkiego i nawet nie ma takiej możliwości (ja również wszystkiego nie spróbowałam) 🙂
PolubieniePolubienie
Uwielbiam takie masła, mój synek też już pokochał:)
PolubieniePolubienie
Macie swoje ulubione? 😉
PolubieniePolubienie
Jedno niewinne masło orzechowe, a tyle kłopotu Ci sprawiło 😛
PolubieniePolubienie
Kłopot był z mieszaniem – ze zjedzeniem już nie xD
PolubieniePolubienie
Czyli była nagroda za trud xD
PolubieniePolubienie
I to jeszcze jaka? 😀 Dobrze, że nie trąciło chemią jak niektóre potrafią… ale ja wolałabym bez prezentów a aby coś się zmieniło :*
PolubieniePolubienie
Też jestem bardzo wyczulona na chemię w jedzeniu, doskonale Cię rozumiem…
No i zmieni się, miejmy nadzieję 🙂
PolubieniePolubienie
Chemia nie tylko w smaku ale i w składzie… trzeba uważać nie tylko ze względu na żołądek…
Ja w to wierze ❤
PolubieniePolubienie
Lubię i to nawet bardzo 🙂
PolubieniePolubienie
Ja również 🙂
PolubieniePolubienie
Nie przepadam za masłem orzechowym. Jest dla mnie zbyt mdłe niestety.
PolubieniePolubienie
Wiesz z doświadczenia wiem, że wiele zależy od producenta i składu. Masło z dodatkiem soli ale bez cukru mogłoby okazać się dla Ciebie inne w smaku ale nie mam pewności. Zresztą nie każdy musi wszystko lubić ^_^
PolubieniePolubienie
Uwielbiam masło orzechowe ! 😀
PolubieniePolubienie
Jaki i z czym najbardziej? 🙂
PolubieniePolubienie
Najlepiej łyżka ze słoika 😀
PolubieniePolubienie
O tak.. najlepiej smakuje xD
Masło jakiej marki jest Twoim ulubionym? Takie 100% czy raczej z cukrem i solą? 😉
PolubieniePolubienie
Lubię masło orzechowe jednak trudno mi było ostatnio upolować takie bez oleju palmowego w składzie. ale skoro piszesz, że to oleju palmowego nie ma i bywa dostępne w rossmannach i jest 6/6 to ja jutro grzecznie idę do rossmanna po takie masełko 🙂
PolubieniePolubienie
Bywa ale nie w każdym – w moim nie ma. Odnośnie maseł orzechowych bez dodatku oleju palmowego to są one coraz łatwiej dostępne np. Primavika Active (Rossmian, Kaufland, Carrefour), Sante Go (Carrefour, Tesco) a nawet Stokrotki – warto sprawdzać skład 🙂
PolubieniePolubienie
Poszukam 🙂
PolubieniePolubienie
Powodzenia 😉
PolubieniePolubienie
Czyli trzeba uzbroić się w młotek i jakoś to będzie 😀 Ja niestety mimo zachwytów nie spróbuję – cena jest absurdalna.
PolubieniePolubienie
Dlaczego od razu młotek? 🙂 Jak już wspomniałam niestety masła orzechowe, które nie są przygotowane z fistaszków lub tylko i wyłącznie tych strączków a na przykład migdałów, orzechów laskowych, nerkowców czy właśnie miksy zazwyczaj mają wysoką cenę w szczególności jeśli jest to produkt BIO
PolubieniePolubienie
Miałam to masło i choć lubię Terrasanę, to z nim się nie polubiłam 😉
PolubieniePolubienie
Tak też bywa i to zupełnie normalne 🙂 Nie przypadła Ci do gustu kompozycja orzechów a może wolisz masła jednorodne? 🙂
PolubieniePolubienie
Piszesz o tych doznaniach smakowych tak, że mi narobiłaś smaku na to masło ;). Podoba mi się, że jest takie słodko-słone, przez dobór różnych orzechów. Jak będę miała okazję, to z przyjemnością go spróbuję 😉
PS Dopiero dziś nadrabiam Twoje wpisy, więc możesz się spodziewać kilku komentarzy 😉
PolubieniePolubienie
Z tym smakiem słodko-słonym jest tak, że na na co dzień nie jem slodyczy i nie używam soli, dlatego moje kubki smakowe są na nie wyczulone – nie ma gwarancji, że ktoś inny poczuje to samo co ja i będzie miał takie same „doznania”. Z pewnością nie mogę powiedzieć, że masło jest mdłe, maślane… takie jakie są nerkowce. Jeśli będziesz miała okazję to jak najbardziej spróbuj – według mnie nie zaszkodzi 🙂
PS Spokojnie i bez pośpiechu – jeśli masz czas i ochotę to nadrabiaj i komentuj, jeśli wolisz nadrobić bez słowa to nic się nie stanie. Nie wymagam tego od czytelników niemniej jest mi bardzo miło. Dziękuję :*
Mam nadzieję, że wypoczęłaś przez weekend 😉
PolubieniePolubienie
A widzisz, ja z kolei jem bardzo słone rzeczy i słodycze też lubię, więc dla mnie to masło miałoby inny smak. To prawda, nerkowce są mdłe i bez smaku, nie za bardzo się lubię z tymi orzechami ;).
PS Nie wypoczęłam właśnie :(. Byłam chora i na dodatek miałam weekendowy dyżur w pracy i już nie miałam siły i chęci na czytanie, pisanie i komentowanie… Dlatego dopiero dziś nadrabiam blogi 😉
PolubieniePolubienie
Słone i słodkie… czyli słony karmel? Podobno sól świetnie komponuje się ze słodyczą karmelu ^_^ W takim razie słodycze z kremem orzechowym oraz solą również mogłyby Ci posmakować 🙂
Odnośne nerkowców to wydaje mi się, że sól mogłaby nieco zmienić smak ale to wówczas nie byłoby dla mnie.. tak w ogóle to nerkowce są często wykorzystywane w kuchni wegan 🙂
PS Chora? Grypa żołądkowa, zwykła? Ojej … tak bardzo współczuję 😦 Mam nadzieję, że dzisiaj czujesz się lepiej :*
PolubieniePolubienie
Słony karmel uwielbiam ;). Ale z reguły nie łączę słodkiego i słonego smaku, tylko czasem mi się zdarza. To prawda, po posoleniu nerkowce zyskują na smaku, a przynajmniej dla mnie ;). Tak, wiem, weganie robią z nich np. sernik.
PS Przeziębienie, ale w połączeniu z pracą 7 dni w tygodniu to było mega męczące… Wczoraj i przedwczoraj sobie odpoczęłam i prawie wyzdrowiałam, ale nie miałam chęci na siedzenie w sieci, dlatego dopiero dziś nadrabiam 😉
PolubieniePolubienie
Nie łączysz? Dlaczego? Jeśli lubisz… 🙂
Sól podkręca smak, dlatego dodaje się ją również do wypieków, ale to wiesz:)
Nie tylko sernik ale również śmietanę, sery, twarożki…. 🙂
PS Domyślam się… człowiek kiedy przeziębiony powinien odpoczywać, regenerować się a nie pracować co tylko odbiera siły. Naprawdę współczuję 😦
Nie musisz aż tak dokładnie wszystkiego wyjaśniać – ja to wszystko rozumiem ^_^
Ciesze się, że już czujesz się lepiej 🙂
PolubieniePolubienie
Ja co prawda jadłam z innej firmy taki miks czterech rodzajów orzechów, ale kompletne mi nie podszedł 😦 jakoś migdały zdominowały całe masło, a nie jestem fanką masła migdałowego 😦 ale bardzo smacznie wygląda 🙂
PolubieniePolubienie
A co to był za miks i z jakich orzechów? 🙂
Mówisz, że migdały zdominowały smak? Były na pierwszym miejscu w składzie? Może powyższe masło bardziej by Tobie posmakowało? 🙂
PolubieniePolubienie
Musze spróbować tej mieszanki orzechowej 🙂
PolubieniePolubienie
Uważam, że warto 🙂
PolubieniePolubienie
Uwielbiam takie mieszanki. Ich jedynymi wadami są w moim odczuciu ten wytrącający się olej i cena (wychodzą dość drogo w porównaniu że zwykłym masłem orzechowym)
PolubieniePolubienie
Według mnie olej nie jest wadą – świadczy o tym, że produkt jest naturalny i nie dodano do niego oleju palmowego, można wymieszać. Odnośne ceny to wpływa na nią rodzaj orzechów (orzechy laskowe, migdały, nerkowce), koszt produkcji, vat i itp. Zwykłe masło orzechowe jest z fistaszków, które orzechami nie są ^_^
PolubieniePolubienie