Książki

„Roślinna kuchnia regionalna” Paweł Ochman

INNE KSIĄŻKI Z DZIAŁU KUCHNIA KLIK

Linia na bloga

  Kocham książki, jednak sporadycznie – prawie w ogóle nie sięgam po te kucharskie. Jakoś specjalnie mnie one nie interesują a inspiracji wolę szukać w internecie. Jednak kiedy w zapowiedziach wydawnictwa Marginesy zauważyłam, że ma zostać wydana książka, jednego z blogerów, którego cenię, poczułam ciekawość. Mam na myśli Pawła Ochmana i Jego blog Weganon, gdzie promuje tradycyjną i regionalną kuchnię z całej Polski w roślinnej wersji – wegańskiej. To przepisy na potrawy z różnych województw i regionów Polski, które autor bloga zgromadził podróżując po Polsce i rozmawiając z Gospodyniami z Koła Wiejskiego a następnie „zmodyfikował” do roślinnej wersji. Już wspominałam, że takiej książki w Polsce brakuje.   „Roślinna kuchnia regionalna” to kulinarna podróż po wszystkich regionach Polski – zapomniane i nowe dania w wersjach roślinnych, ale nie tylko… każdy przepis do nie tylko składniki, receptura i fotografia ale również historia powstania danej potrawy – jej korzenie, to jak z biegiem lat ulegała modyfikacjom, zmianom, jak podróżowała po Polsce. Nawet nie wiecie jak bardzo cieszy mnie ten dodatek – od zawsze kiedy „coś” jadłam byłam ciekawa historii powstania…. genezy, to kto wymyślił dane danie, jakie są jej korzenie itp. itp. I to w tej książce otrzymuje. Ten dodatek czyni książkę nie tylko książką kulinarną, ale w pewnym sensie również historyczną – dodaje jej na wartości. To także wiele ciekawostek nie tylko tych kuchennych ale również kulturalnych oraz historycznych. Z pewnością nie wiele osób wiedziało lub domyślało się, że wiele tradycyjnych polskich potraw jest wegańskich od stuleci. Jednak gdyby pomyśleć to niektóre babcie rzeczywiście znają przepisy na kotlety z fasoli, kaszy gryczanej i twarogu itp.

Co znajdziecie w książce:
historię każdej z potraw i jaki wpływ na kuchnie regionalne miały zabory, warunki przyrodnicze, miejscowa ludność, a także położenie geograficzne
receptury na mniej znane lub w ogóle nie znane potrawy takie jak: dziędziuchy z Lubelszczyźny, hołubcie z Pomorza Zachodniego, fujarki pastusze z Podkarpacia, ruchańce z Kuj czy bomby legnickie z Dolnego Śląska
pomysły na nietuzinkowe wykorzystanie np. czerstwego chleba
informację o tradycyjnych świątecznych potrawach z różnych regonów Polski np. na Śląsku, Małopolsce, Pomorzu, Kujawach, Podlasiu (nie tylko Boże Narodzenie ale również Wielkanoc, Tłusty Czwartek itd.)
przepisy z uwzględnieniem składników, ilość porcji, sposób i czas przygotowania, fotografią.
kilka przepisów podstawowych (śmietanka roślinna, , mus dyniowy, selerowe skwarki,, lukier, masło orzechowe
część przepisów z bloga, część nowych.
♦ przepisy z wykorzystaniem łatwo dostępnych, sezonowych produktów
kuchnia sezonowa – prosta, bez wydziwiania, udziwniania a z pomysłem.
dużo dań mącznych, gulaszy
sporo przepisów z mąką pszenną (kuchnia polska opierała się na mące pszennej i żytniej), jednak autor proponuje czym można je zastąpić
informacje o zamiennikach dla mleka, jajek, cukru, przypraw
sporo przepisów z ziemniakami (kuchnia polska regionalna ziemniakiem stoi)
przepisy na placki, pierogi, zupy, kotlety, pasztety
♦ NIE MA PRZEPISÓW NA SURÓWKI, jest za to sałatka ziemniaczana
12 przepisów z tofu, 3 przepisy z kotletami sojowymi
przepisy na wytrawnie i słodko z przewagą wytrawnych
♦ Spis Treści
z podziałem na regiony, bardzo dokładny Indeks według poszczególnych produktów
♦ wiele inspiracji i pomysłów na wegańską polską kuchnię, która i tak w dużej mierze była i jest wegańska – opiera się na jarzynach
jako dodatek fotografie regionalne (stare chaty, kuchnie, elementy wyposażenia kuchennego, kwiaty, ogrody itp.)

 Brakuje
przepisów na surówki i surowizny
przepisów na dania lżejsze, lekkie
dań lżejszych, nie zakwaszających (kluski i pierogi zakwaszają)

  „Roślinna kuchnia regionalna” to gruba książka, jednak nie ze względu na zbędne wypełniacze a treść, którą ze sobą niesie a przede wszystkim przepisy. Można znaleźć w niej wiele inspiracji i pomysłów na to jak zorganizować tradycyjne polskie dania ale i przekonuje, że tak naprawdę siłą rzeczy wiele takich potraw już wegańska/wegetariańska była. W sumie nie liczyłam ile jest wszystkich przepisów, jednak wiem, że jest ich sporo zarówno na słodko, jak i wytrawnie. Fajna jest też różnorodność – kilka najbardziej popularnych przepisów z bloga a pozostałe zupełnie nowe – na prawdę niekiedy oryginalne/zaskakujące jak musztarda dyniowa…. Co ciekawsze „Roślinna kuchnia regionalna” to nie tylko książka kucharska ale również w pewnym stopniu źródło wiedzy o kuchni regionalnej, co według mnie tylko dodaje jej na wartości.  Moja Mama jest nią zachwycona, ja zauroczona i zadowolona, tym bardziej, że już gotowałam z bloga Weganona.  Mimo niedociągnięć to może być jedna z lepszych wegańskich książek kucharskich jaką miałam w rekach. Taka o której myślałam – NA POLSKĄ KUCHNIE REGIONALNĄ, TRADYCYJNĄ I SEZONOWĄ W WERSJI WEGE BEZ (EWENTUALNIE Z NIEWIELKĄ ILOŚCIĄ) TOFU, SOI ITP., chociaż jednak brakuje mi przepisów np. na sałatkę jarzynową, czy surówki… coś surowego, bo przecież w kuchni polskiej również takie dodatki były, są i będą. Jakby nie było książka po dokładnym wglądzie, zapowiada się naprawdę świetnie – teraz  czas na testy. Zobaczymy czy się nie zawodu.

AKTUALIZACJA 01.11.2020. KOREKTA OD AUTORA KSIĄŻKI
Chciałabym być z Wami szczera, dlatego muszę sprostować ten wpis i książkę, gdyż mogłam wprowadzić Was w błąd a tego bym nie chciała.
Otrzymałam wiadomość od autora książki odnośnie przepisów umieszczonych w książce i braku obecności surówek, sałatek jarzynowych itp.
„Moje uwagi. Sałatka jarzynowa nie jest potrawą regionalną. Również w kuchniach regionalnych nie ma czegoś takiego jak surówka, która pojawiłaby się na Liście Produktów Tradycyjnych czy ChOG. Książka zawiera potrawy tradycyjne. To nie jest książka o kuchni polskiej, tylko regionalnej. Życzę kulinarnej przygody z kuchnią regionalną 🙂”