Świat gier

Psia łamigłówka czyli Dog Pile, Rebel

Lubicie łamigłówki oraz gry logiczne. Ja tak – bardzo i to od dziecka. Dzisiaj chciałabym opowiedzieć Wam o jednej z nich a mianowicie DOG PILE wydaną przez Rebel (wersja dla kociarzy CAT STAX) ~ Informacje ~
Tytuł: Dog Pile
Wydawca:  Rebel
Ilość graczy: 1-bez ograniczeń
Czas gry: ok 20 minut
Wiek graczy:
od 7 lat
Cena:
na ceneo od 34zł

~ Zawartość pudełka ~
12 plastikowych piesków różnej wielkości
48 kart z łamigłówkami o różnym poziome trudności
instrukcja

~ Wygląd ~
Gra mieści się w plastikowym pudełku z przezroczystą pokrywką, które umieszczono w opakowanie z cienkiego kartonu. Karty z łamigłówkami są standardowej grubości, podzielono je na trzy warianty trudności: początkujący, zaawansowany, ekspert i mistrz. Z jednej strony każdej karty znajduje kolorowa siatka a także lista figurek psów, które należy umieścić na tej siatce, tak aby żadna z figurek nie wystawała poza siatkę. Po drugiej stronie karty znajdziemy rozwiązanie zagadki. Dodatkowo karta informuje o poziomie trudności, numerze zadania, liczbie użytych figurek a także warstw, które będziemy układać)
Figurki psów są plastikowe – różnią się kolorem, wielkością (zajmują od 2 do 10 pól na siatce) a także kształtem. Nie wyróżniają się niczym szczególnym i nie wpadają w oko a szkoda. https://www.rebel.pl/repository/thumbnails/r/e/rebel_gra-logiczna_dog-pile_komponenty.439841.600x0.jpg~ Cel gry ~
Rozwiązanie łamigłówek z wybranej przez siebie karty

~ Przygotowania do gry ~
Pieski i karty wyjmujemy z pudełka. Wybieramy kartę z zadaniem i rozpoczynamy zabawę

~ Jak grać ~
Zasady gry są bardzo proste – zadaniem gracza jest rozwiązanie wybranej przez siebie łamigłówki z karty poprzez ułożenie psów na siatce, tak aby zapełniły wszystkie pola i żaden nie wystawał poza kratki. W zależności od poziomu trudności łamigłówki są mniej lub bardziej skomplikowane – figurki można układać na płasko jak również w pionie, na głowie, na plecach, do góry nogami – bywają zadania w których tworzymy warstwy (od 2 do 4) – można powiedzieć, że piramidę. Rozwiązanie lub rozwiązania znajdziemy na rewersie karty – bywa, że łamigłówka posiada więcej niż jedno poprawne rozwiązanie.

~ Wrażenia ~
Dog Pile
to typowa łamigłówka – układanka, która skojarzyła mi się z chińską grą Tangram. Według mnie gry są bardzo zbliżone do siebie – w Tangramie układamy „obrazki” z figur geometrycznych, natomiast tutaj figurki z piesków na siatce tak aby w zupełności ją wypełniły. Różnicą jest fakt, że pieski nie mogą wystawać poza siatkę a gracze w zależności od stopnia trudności mogą układać od 1 nawet do 4 warstw takich psiaków, jednak w obydwu grach „to” co układamy można obracać na różne sposoby.  Drugą podobną grą jest Tetris – układanie klocków i dopasowywanie ich do siebie. Tym samym przypuszczam, że Dog Pile spodoba się miłośnikom Tangramu, Tetris i podobnych jemu gier takich jak Fits, Ubongo, czy Tetris.Dog Pile (edycja polska)Rozgrywka przebiega różnie a zadania w zależności od stopnia trudności wymagają poświęcenia im więcej lub mniej czasu. W wariancie podstawowym tak naprawdę zbytnio nie musimy się wysilać – układamy pieski na płasko lub dwóch niewymagających kombinowania warstwach. W kolejnych zdaniach sprawa nieco się komplikuje, gdyż pieski zaczynamy układać warstwami, które z czasem zaczynają tworzyć bryły i konstrukcje 3D, które niestety nie są stabilne – bywa, że rozpadają się, dlatego tak jak w grze Jenka, należy wykazać się nie lada precyzją aby wszystkie pieski ułożyć tak, by jeden z nich nie zniszczył całej konstrukcji.

  Zadania na kartach w zależności od stopnia trudności są łatwiejsze, trudniejsze, trudne a nawet bardzo trudne, jednak o to chodzi w tego typu grach – taka jest ich specyfika. Mają skłonić to ruszenia szarych komórek, rozbudzić mózg do pracy jednocześnie go trenując i rozwijając. Na samym początku, kiedy nie znamy „specyfiki” każdej z figurek piesków nawet te najłatwiejsze mogą okazać się wyzwaniem – trzeba nauczyć w jaki sposób łączyć ze sobą pieski, to które psie łapki, tułów, czy łeb, można włożyć fragment innej figurki a który element jest zablokowany. Podobnie jest Tangramem – tam również mimo iż na początku wydawałoby się, że jeden element pasuje do drugiego, w rezultacie okazywał się tym niewłaściwie ułożonym. Jednak jak to mówią „Praktyka czyni mistrza” – należy figurki poznać, przyzwyczaić się do ich kształtów, nauczyć.

Dog Pile to łamigłówka, która niesie ze sobą walory edukacyjne (o których przeczytacie w plusach) ale też nie została pozbawiona wad. Owszem rozwija, zmusza do logicznego myślenia, trenuje wyobraźnie, myślenie przestrzenne, kreatywność i tym podobne, jednak nie została pozbawiona wad… to gra która może przynieść tyle samo przyjemności co i frustracji, zirytowania a nawet zdenerwowania – u niektórych nawet więcej. Nie oszukujmy się na początku gracze czerpią przyjemność a także satysfakcje z poprawnie ułożonych rozwiązań – są zachęceni by próbować dalej i czują dumę, kiedy im się to udaje. Jednak zagadki są coraz trudniejsze, wymagają większego myślenia, kombinowania, poświęcenia im czasu…  A co kiedy nie udaje się za pierwszym, drugim, trzecim i entym razem? Wówczas zabawa przeradza się z walkę z samym sobą i zirytowaniem. Nawet dorosły mógłby się zniechęcić a co dopiero dziecko.

Na koniec jeszcze jedna uwaga… niestety figurki piesków rozjeżdżają się i nie są stabilne – czułe drgnięcie, westchnięcie, chwila nie uwagi i to nad czym być może pracowaliśmy przez wiele minut, może ulec zniszczeniu. Trzeba zaczynać od nowa, co może przynieść kolejne zirytowanie. Z tego powodu gra mimo niewielkiego rozmiaru nie nadaje się do zabrania ze sobą na wycieczkę. W niektórych przypadkach czytelność rozwiązań również pozostawia wiele do życzenia – trudno rozszyfrować jakie jest prawidłowe rozwiązanie, z kolei wiek gracza jest tutaj ogólnikowy, bo tak naprawdę wszystko zależy od dziecka, jego rozwoju a także umiejętności.

  Jednak mimo wszystko, gra posiada również wiele zalet – jeśli lubicie łamigłówki jak najbardziej możecie dać jej szansę – to gra która może połączyć to co przyjemne z pożytecznym… oczywiście jeśli lubicie tego typu formę spędzania wolnego czasu jak również mechanikę gry.

Plusy:
♦ pomysł
♦ zmusza do logicznego myślenia
♦  gra jest fajną gimnastyką dla mózgu
♦ ćwiczy orientację i myślenie wzrokowo-przestrzenne
♦ trenuje wyobraźnię
♦ ćwiczy koncentrację uwagi
♦ trenuje wytrwałość i cierpliwość
♦ trening kreatywności
♦ trening sprawności manualnej i sprytu
♦ dobra dla dzieci od 7 roku życia, młodzieży a także dorosłych
♦ łączy zabawę z nauką
♦ różny poziom zadań
♦ satysfakcja z poprawnie rozwiązywanych zadań

Minusy:
♦ figurki psów mogłyby być ciekawsze
♦ nie jest to gra, którą zabierzemy na piknik
♦ nieudolne próby rozwiązania zagadki czasem przeradzają się we frustracje
♦  czytelność rozwiązań  pozostawia wiele do życzenia.

Ocena: 4,5/6
http://mamajanka.blogspot.com/2016/02/grajmy.html

Ilustracje ze strony wydawnictwa REBEL

322 myśli w temacie “Psia łamigłówka czyli Dog Pile, Rebel

  1. Kiedyś bardzo lubiłam łamigłówki, układanki, gry planszowe. Teraz już nie mam na to czasu, zbyt dużo innych ciekawych zajęć wypełnia go po brzegi 🙂 Ale moja dorosła córcia, szczególnie teraz, gdy trzeba siedzieć w domu, bardzo chętnie spędza czas przy takich zajęciach. Właśnie na początku tygodnia podałam jej przesyłkę, z całą stertą gier i puzzli 😀 Niektóre gry miały ponad 25 lat :)))
    Pokazana przez Ciebie zapowiada się bardzo fajnie, szkoda tylko, że ma trochę minusów.
    Pozdrawiam ciepło, Agness:)

    Polubienie

    1. A tak wieczorami? Warto trenować i ćwiczyć swój mózg – gimnastyka dla mózgu jest wskazana i potrzeba… to mogą być krzyżówki, układanki, puzzle.. gry ponad 25 lat? A co to za gry? 😀
      Hm…. Kochana Agness to co dla jednych jest minusem, dla drugiej osoby nie bedzie (a nawet ktoś inny tego nie odczuje) – wszakże każdy z nas będzie miał inne spostrzeżenia. Gry trzeba dopasowywać do tego co kto lubi 🙂
      Miłego wieczoru:)

      Polubienie

      1. No i wieczorami nie bardzo, staram się wyłapywać wszystkie wolne chwile na czytanie, bo to po prostu uwielbiam, a też mało na to mam ostatnio czasu i często zarywam noce. A lista książek do przeczytania baaaardzo dłuuuga :))) A i dużo bardzo się uczę, jest sporo spraw, które niesamowicie mnie interesują i chciałabym wiedzieć na ich temat jak najwięcej, a to też pochłania mnóstwo czasu 😀
        A pytasz o gry… no więc moja ulubiona – seria Magia i Miecz, łącznie z dodatkowymi planszami rozwijającymi… rewelacja, mogliśmy grać w nią z mężem godzinami :))) Scrabble i inne, sterta puzzli :)))
        Ściskam Cię serdecznie ❤

        Polubienie

      2. To tak jak ja… z miłością do książek, do mitologii, Starożytności, klasyki, muzyki M. Grechuty, tego co naturalne, do drewna, do prostoty, klasyki itp urodziłam się już we krwi… od zawsze mnie do tego ciągnęło i nadal przyciąga 😉 Odnośnie samym książek jest wiele ciekawych tytułów, pojawiają się kolejne a tak mało czasu… prawda? 😛 Nauka… człowiek uczy i powinien uczyć się przez całe swoje zycie – trenowac mózg, ćwiczyć, rozwijać się…. Domyślam się, że jedną z takich rzeczy jest ziołolecznictwo i naturalne właściwości zioł. Zgadłam? 🙂
        Scrable… u mnie Scriba – uwielbiam ❤ Magia i Miecz? Hm… To gra typu corpo? 😉
        Miłego dnia 🙂

        Polubienie

      3. Kochana, trafiłaś idealnie :))) Faktycznie, właściwości ziół i ziołolecznictwo, ale też i właściwości minerałów, wpływ drzew na człowieka, naturalne metody leczenia, naturalne kosmetyki, ostatnio wykupiłam sobie kurs Feng shui, jednak jeszcze do niego nie zajrzałam, bo nie mam czasu, a nad tym trzeba dobrze przysiąść, nie da się z doskoku 🙂
        Pytasz o grę Magia i miecz, jest rewelacyjna, to gra fantasy, są w niej przeróżne postaci, bardziej lub mniej magiczne, każda z nich ma swoje moce, muszą wędrować przez przedziwne krainy, wykonywać niesamowite zadanie, aż dotrą do celu :)) No jest po prostu rewelacyjna, to najfajniejsza gra w jaką kiedykolwiek miałam okazję grac :))

        Polubienie

      4. Tak jak moja Mama, która powoli i mnie tym zaraża 😉
        Znasz może dobroczynne właściwości macierzanki w okresie grypy? Przeciwwskazania? A zioła szwedzkie Marii Treben? 🙂 Feng shui? Hm.. a jak to odnosi się do wiary i chrześcijaństwa?
        W tej grze wcielamy się w postaci, jest mistrz gry itp? 🙂

        Polubienie

      5. Kochana, tak,macierzanka, oregano tymianek, są świetne na przeziębienia i infekcje wszelakie, mają działanie przeciwwirusowe, przeciwbakteryjne, odkażające. Niedawno pisałam post, w którym wymieniłam sporo naturalnych produktów, które warto stosować jak profilaktykę, w podnoszeniu odporności i jako pomoc w istniejącej już infekcji.
        A co Feng shui… spotkałam się z różnymi opiniami na temat jego i wiary chrześcijańskiej. Uważam, że jeśli ktoś uważa że są sprzeczne, to opowiada bzdury. Feng shui w żaden sposób nie koliduje, ani nie podważa naszej wiary, nie odsuwa od Boga. Bóg jest wszędzie i stworzył wszystko, bez niego nie ma nic. To on daje dobrą energię, z której pozwala korzystać na różne sposoby, a Fen shui to po prostu korzystanie z dobrej energii i usuwanie tej złej. To samo można podciągnąć również do ziół i ich właściwości leczniczych, kiedyś za ich używanie palono na stosach… czy tego chciał Bóg ??? Nie sądzę 😉

        Polubienie

      6. Dokładnie ale macierzanka ma pewne przeciwwskazania o których należy pamiętać 🙂
        Znam to, znam właśnie od mamy 🙂
        Pięknie i mądrze napisałaś… dziękuję, że podzieliłaś się swoim punktem widzenia… o jodze też panują sprzeczne poglądy… a ziołolecznictwo – przecież to dary natury.. zioła dane są nam od Boga. Nie prawda? 😉

        Polubienie

      7. Kochana, bardzo się cieszę, że mamy podobne odczucia :))
        Co do ziół, to poza tym, że potrafią naprawdę pomóc, to potrafią również zaszkodzić i to bardzo. Zawsze warto dokładnie o nich poczytać, zanim zaczniemy stosować. Nie wszystko jest dla każdego. Dotyczy to również dawki, zawsze lepiej mniej, niż za dużo :))

        Polubienie

      8. Dokładnie… Ja to wiem, Ty to wiesz, wiele osób wie ale niestety najczęściej o tym się nie mówi. Nie mówi się o przeciwwskazaniach o tym, że w nadmiarze szkodzą bo to też leki. Nawet taka pokrzywa – ludzie piją bo zdrowa a przecież w nadmiarze i pita zbyt często szkodzi i to nawet może bardzo zaszkodzić. Po pewnych ziołach nie można wychodzić na słońce, inne mogą uczulać, jeszcze inne zaburzyć gospodarkę hormonalną. A ludzie biorą, piją, łykają bo „naturalne” a to taki sam lek jak i ten chemiczny.

        Polubienie

  2. .. z pewnością każda gra ma swoich zwolenników, choc nie każdemu może odpowiadać..
    .. jak zawsze ciekawy post z Twoją skrupulatną recenzją 🙂
    .. lubię różne gry, uwielbiam Scrabble! .. wszystko zależy od czasu jakim dysponujemy 😉
    .. z pewnością ‚Dog pile’ jest całkiem fajną grą, ale nie wzbudziła mojego zainteresowania..

    – pozdrawiam serdecznie i ciepło 🙂

    Polubienie

    1. Oczywiście – jak ze wszystkim. Jeden lubi to a drugi coś innego i to jest piękne 🙂
      Scrabble (u mnie Scriba) uwielbiam i układam…. dobrze ćwiczy mózg, jednakże to już inny rodzaj mechaniki… inne zasady i chyba (a może i nie) pobudza inne części mózgu, chociaż tak naprawdę nie wiem, bo na tym się nie znam 😉 Dog Pile może spodobać się tym, którzy lubią konstruowanie, majsterkowanie…. to myślenie przestrzenne, logiczne, czego nie ma w Scrablach, gdzie rozwijamy słownictwo (i nie tylko). Rzeczywiście nie jest to gra dla każdego. Dziękuję za szczerość i za komentarz. Dziękuję, że tutaj zajrzałaś :*
      Miłego dnia 🙂

      Polubienie

  3. Ja tam zawsze pozostaje wierna scrabblom. Co prawda wszyscy przerzucaja się na wersje online i oszukują wykorzystując np https://poocoo.pl ale my z mężem tradycyjnie wybieramy planszę. Samo wyszukiwanie słów, mocno pobudza nasz mózgi.

    Polubienie

    1. Ja również lubię tę grę z tym, że ja mam Scribe od Alexandra i sama często układam. Jednakże Scrable a Dog Pile, Tetris czy Tangram to coś innego – inna mechanika, inne zasady, inne myślenie. Jednakże żadna z tych gier nie jest lepsza czy gorsza… W Scrablach poszerzamy słownictwo, w układankach typu Dog Pile myślenie przestrzenne (między innymi). W zależności od tego co kto lubi i na co ma ochotę, może wybrać coś dla siebie i to jest fajne 🙂 Ogólnie gry logiczne pobudzają nasze mózgi i dobrze, że na rynku jest ich tyle iż możemy wybrać coś dla siebie 🙂
      Pozdrawiam 🙂

      Polubienie

  4. Lubię takie gry 🙂 Ta kojarzy mi się z Ubongo, które bardzo ciepło wspominam i chętnie znowu bym w nie zagrała. Ale czy znowu jest jakis problem z komentarzami? Nie mogę skomentować następnego wpisu o Pożyczalskich 😦

    Polubienie

  5. Z gier najbardziej właśnie lubię łamigłówki ale ten brak stabilności trochę jednak zniechęca. Mogłyby być faktycznie lepsze figurki. Z kotami (bo jakbym wybierała brałabym koty ^.^) pewnie jest podobnie…

    Polubienie

  6. Tetris… dawniej potrafiłam grać w to godzinami 🙂 Zwłaszcza na moim ulubionym pegazusie, najlepszej konsoli na świecie 🙂 (Mam nadzieję, że nie zjedzą mnie fani amigi:D) pamiętam te pikselowe plansze i muzykę z gier z lat ’90. Czas płynie, wszystko się zmienia więc i tetris się udoskonala, ale czy na pewno? Gra oczywiście mnie zainteresowała, tyle że każda planszówka mnie interesuje. Ja po prostu uwielbiam ten rodzaj gier. Gdybym miała wybrać między pieskami a inną grą w takim samym przedziale kasowym, nie wiem czy sięgnęłabym po pieski. Mimo, że wydają się być naprawdę ciekawą grą, to nie do końca jestem pewna, czy akurat dla mnie 🙂
    p.s. chciałam skomentować najnowszy wpis i dopiero po chwili doznałam olśnienia xD Ciekawa jestem, czy na blogerze też jest opcja wyłączenia komentarzy. Zapewne jest, ale ja, człowiek starej daty zanim to znajdę… 😀 Wspaniały wpis Kochana i cudowna recenzja 🙂
    Pozdrawiam ciepło ♡

    Polubienie

    1. Dlaczego mają Ciebie zjeść? 😀 Podobno tetris wciągał xD
      Z konsol do gry miałam taką czarną BRIC GAME jak na zdjęciu poniżej 🙂

      A Tetris i jemu podobne? Nadal zdobywa uznanie i jest popularne nie tylko w wrersji komputerowej ale również planszowej jak FITS 🙂
      Rozumiem.. układanie piesków czy to kotków nie wzbudza w Tobie zainteresowania 🙂

      PS Olśnienia, czy doczytałaś wpis do samego końca i zauważyłaś notatkę – bo większość komentowała wpis nie przeczytawszy go wcześniej w tym były osoby, które pytały dlaczego nie można komentować. A Tutaj? Pytania czy jest wersja powyższej gry z kotami… no proszę…

      Cieszę się, że spodobał Ci się wpis – zresztą jak zawsze. Zastanawiam się, czy kiedyś Ci się nie spodoba 😀

      Miłego dnia :*

      Polubienie

Dodaj komentarz