Książki

Subtelnie o odchodzeniu i pożegnaniu. „Wróć, mój Wilku, wróć” Sandra Dieckmann, wydawnictwo Amberek

  Lisiczka i Wilk są nierozłączni – razem spędzają poranki, popołudnia a także wieczory. Biegają razem po zielonej łące, patrzą w gwiazdy, zachwycają się pięknem otaczającego ich świata doceniając cuda zwykłego dnia… są razem wydawać by się mogło, że jeszcze na długi, długi czas. Niestety pewnego dnia Wilk znika. Zrozpaczona Lisiczka szuka go wszędzie – na łące, nad morzem w gwiazdach. Szuka i szuka a jednocześnie gdzieś wewnętrznie przeczuwa, że nigdy Go nie znajdzie. Powoli oswaja się z tą myślą, ze strachem, który tkwi głęboko w niej, z uczuciem pustki… i nagle dostrzega zagubionego Wilka – odnajduje Go tam gdzie nie szukała na samym początku a gdzie był od zawsze…OLYMPUS DIGITAL CAMERA  „Wróć wilku wróć” to krótka opowieść napisana z myślą o młodszym odbiorcy jednak w tak subtelny i poetycki sposób, że chwyci za serce, wzruszy i poruszy nie jednego dorosłego. Złapie to serce, ściśnie i wyciśnie najgłębiej skryte emocje i uczucia. Nostalgiczna i nieco filozoficzna opowieść o wielkiej przyjaźni, miłości, radości i silnej więzi która łączy i spaja ze sobą dwie istoty ale również o rozstaniu i odejściu na zawsze a także smutku i żałobie z nią związane. Próbuje wytłumaczyć i oswoić czytelnika z tematem śmierci i znikania a robi to w mądry sposób. Bez zbędnych słów, patosu, usilnego grania na emocjach i udziwniania… jedynie przy pomocy prostych słów, zwierzęcych bohaterów i bajkowego opowiadania…  Uzupełnieniem tekstu są ilustracje, które potęgują odczuwane w trakcie lektury przemyślenia oraz emocje. Miejscami wydawać by sie mogło „nieporadne” i „koślawe” – widać to na postaciach zwierząt, których ciała przypominają nieco klocki lub jakieś worki, natomiast kwiaty, woda, niebo oraz gwiazdy są tak delikatne i subtelne jak delikatny i subtelny jest tekst. Miejscami kiedy się na nie patrzy ma się wrażenie, że gwiazdy naprawdę świecą, że światełko nad taflą jeziora w rzeczywistości do nas mruga i się mieni a delikatny kocyk z gwiazd otula Małą Lisiczkę i kołysze ją do snu…  Przyznam, że kiedy zobaczyłam książkę w zapowiedziach nie przykuła ona mojej uwagi – dopiero kiedy ujrzałam ją na żywo, na własne oczy i zajrzałam do środka, zaciekawiła. Treść z kolei poruszyła i wzruszyła a także skłoniła do refleksji o miłości, przyjaźni, przemijaniu… tym co i kogo nosimy w sercu. Bo wszyscy Ci którzy wydawać by się mogło odeszli na zawsze żyją i będą żyć póki żyją w naszych sercach i duszy.  Nie jest łatwo mówić o rozstaniu, odchodzeniu, żganiu się na zawsze. Problem z zrozumieniem tej sytuacji a także rozmawianiem o tym mają nawet dorośli… A co mają powiedzieć dzieci? To trudny i bolesny temat, którego unikamy a nie powinniśmy bo to nieodłączny element naszego życia. Mówić wypada a nawet trzeba… Książka „Wróć mój wilku, wróć” może w tym pomóc – opowieść chwyta za serce, ponadto w mądry, ciepły i delikatny sposób pomaga zrozumieć stratę i odejście bliskiej osoby. Niby o śmierci ale nie wprost… Ciekawa i udana książka dla dzieci (i nie tylko) od wydawnictwa Amberek. Jednocześnie pamiętajmy, że książka nie jest rozwiązaniem na wszystkie problemy – owszem może pomóc w wyjaśnianiu trudnych tematów, jednak w tak bolesnych chwilach jak strata bliskiej osoby każdy – nie tylko dziecko potrzebuje poczucia bezpieczeństwa, wsparcia i obecności najbliższych a przede wszystkim ich miłości.

„Życie jest naprawdę piękne” powiedział pewnego razu Wilk i poprosił Lisiczkę, żeby na zawsze zapamiętała ten idealny dzień.

Tytuł: Wróć, mój Wilku, wróć | Autor: Sandra Dieckmann | Wydawnictwo: Amberek | Oprawa: twarda | Stron 40 | Sugerowany wiek odbiorcy: 3-5

132 myśli w temacie “Subtelnie o odchodzeniu i pożegnaniu. „Wróć, mój Wilku, wróć” Sandra Dieckmann, wydawnictwo Amberek

Dodaj komentarz