Myśli

Kalendarz Piotruś Pan 2020 – wydawnictwo Zielona Sowa

  Jakiś czas temu na blogu pokazywałam Kalendarz z Księdzem Janem Twardowskim. Dzisiaj chciałabym przybliżyć kolejny kalendarz tym razem od wydawnictwa Zielona Sowa, który co roku wydaje barwne kalendarze nawiązujące do różnych tematyk tak aby jeśli nie każdy to większość mogła znaleźć ten „jedyny dla siebie”. Kalendarze pojawiają się w dwóch wersjach: jednej dostępnej w księgarniach i drugiej tylko w Empiku.PiotruśPan.JPG Główna część kalendarzy jest taka sama. Na samym początku umieszczono skrócony kalendarz na rok 2020 a także kolejny – 2021, strefy czasowe, rozmówki językowe w kilku językach oraz informacje o rozmiarach i wagach. Kolejne to planner a także informacje odnośnie świąt i „właściwy kalendarz”. Tutaj jedna strona została przeznaczona na jeden tydzień a drugą możemy poświęcić na notatki nawiązujące właśnie do każdego tygodnia lub konkretnego dnia w danym tygodniu. Strony kalendarza są gładkie, natomiast te przeznaczone na zapiski kropkowane, co jest dość popularne w zeszytach do Bullet Journal.

OLYMPUS DIGITAL CAMERAOLYMPUS DIGITAL CAMERAOLYMPUS DIGITAL CAMERA W zależności od wybranej tematyki strony kalendarza mogą przeplatać z cytatami z książek lub informacjami odnośnie patków, astronomii, ziół, kwiatów itp. Nie ma ich zbyt wiele – stanowią ciekawy dodatek a także uatrakcyjniają kalendarz. Tego roku w serii ukazały się kalendarze: Ptaki, Astronomiczny, Zielnik, Tajemniczy Ogród, Piotruś Pan, Alicja w Krainie Czarów. Wszystkie wydane z największą dokładnością i ze starannością. To który kalendarz wybierzecie będzie zależeć tylko i wyłącznie od Was i tego co lubicie, co się Wam podoba ^_^OLYMPUS DIGITAL CAMERAOLYMPUS DIGITAL CAMERA

KALENDARZ DO KUPIENIA  W KSIĘGARNIACH MIĘDZY INNYMI W EMPIKU

138 myśli w temacie “Kalendarz Piotruś Pan 2020 – wydawnictwo Zielona Sowa

    1. Ja również nie jestem (kalendarz kupiłam dla mojej Przyjaciółki). Jak wspomniałam we wpisie Zielona Sowa co roku tematycznie wydaje kilka wersji kalendarzy, po to aby czytelniczy mogli znaleźć ten jeden dla siebie. Zerknij – może któryś z nich przypadnie Ci do gustu 🙂

      Polubienie

  1. Ja mam problem z takimi kalendarzami – żaden nie jest ułożony w 100% tak, jakbym sobie tego życzyła. W kontekście przyszłego roku zastanawiam się nad zakupem notatnika „kropkowego” i stworzeniem swojego, jak to nazywają trendy youtuberki z zagranicy, bullet journala…

    Polubienie

    1. Wiem o czym mowa… to bardzo dobry pomysł – będziesz miała kalendarz i planner w jednym 🙂 Kiedy oglądam te wszystkie plannery i własnoręcznie zrobione bujo „świecą” mi się oczy – wszystkie wyglądają atrakcyjnie a niektóre w szczególności… tak, że chce się na nie patrzeć, oglądać, przeglądać 🙂 Ale to też z pewnością wymaga pracy, chociaż można stworzyć podstawową wersję. Ja mam taki zeszyt w kropki – udało mi się kupić kiedy byłam na jednodniowej wycieczce – zrobiłam z niego Pamiętnik… osobiście uważam, ze wygodnie się w nim pisze i podoba mi się 😉 Jeśli żaden z kalendarzy nie spełnia Twoich „wymagań” zrobienie własnego jest dobrym pomysłem – oby tylko były chęci i czas 😉

      Polubienie

  2. Ooo, bardzo ładnie wydany kalendarz, jak książka. Szalenie podoba mi się jego okładka, to totalnie moje klimaty, chociaż samego „Piotrusia Pana” nie lubię ;).
    Już dziś prawdopodobnie dotrze do mnie za to kalendarz z ks. Twardowskim, o którym ostatnio pisałaś, więc jestem już zaopatrzona…

    Polubienie

    1. Ja również nie przepadam za „Piotrusiem…” ale okładka od razu wpadła mi w oko – podoba mi sie… mam nadzieję, że spodoba się również Osobie, której go podaruje 🙂
      Cieszysz się? 🙂

      Polubienie

    1. Dla okładki? xD Na zasadzie aby leżał i zdobił półkę a ja będę jego oglądać i podziwiać? Nie do tego są przeznaczone kalendarze ale wiem, kiedy człowiekowi szkoda w nich pisać 😛

      Polubienie

  3. Na pewno jest śliczny, jednak dla mnie zbędne są te opisy, czy przepisy. Ja w tym roku mam fajny kalendarz (opowiem o nim na blogu pod koniec roku), mały przestronny, który ma na oku cele i marzenia jakie chcemy spełnić podczas całego roku, czy miesiąca. Jak dla mnie idealny. Na przyszły rok chciałabym coś większego, myślę o kupnie kalendarza Małego Księcia, bo rok temu mnie skusił, ale miałam już ten.

    Pozdrawiam

    Polubienie

    1. Przepisów tutaj nie ma a jedynie podany czas gotowania, rozmiary itp 😉
      Kalendarz o którym piszesz brzmi ciekawie i z przyjemnością przeczytam o nim u Ciebie na blogu. Piszesz, że jest mały i przestronny – jakich rozmiarów? 🙂
      Widziałam kalendarze z Małym Księciem Moleskine – niestety ich cena jest bardzo wysoka ;/
      Najważniejsze aby dopasować kalendarz do własnych potrzeb – ja ten kupiłam z myślą o bliskiej mi Osobie 🙂

      Polubienie

  4. Zazwyczaj kupuję kalendarze nauczycielskie ponieważ są dostosowane od września do sierpnia (a nie od stycznia do grudnia ;)) ale w tym roku takiego nie kupiłam, ale za to mam już mały kalendarz w tradycyjnym wydaniu na przyszły rok 😉

    Polubienie

      1. No właśnie, czyli trzeba by się specjalnie udać.. zobaczymy, z reguły nowy kalendarz kupowałam pod koniec listopada lub w grudniu. Aż tak się nie spieszę do nowego roku 😉

        Polubienie

  5. Miałam okazję przejrzeć wszystkie, w końcu pracuję w księgarni (ŚK), mi najbardziej do gustu przypadła Alicja, ale i tak wolę mniejsze kalendarze i w tym roku zakupiłam sobie taki z Albiego 🙂 Tym bardziej, że ja potrzebuję studenckiego 😀

    Polubienie

    1. Alicję mam z ubiegłego roku – nic w nim nie pisałam, ponieważ był tak ładny, że postanowiłam traktowac go jak książkę xD Zastanawiałam się nad tym z ptakami (rzeczywiście są tam informacje o ptakach?) ale w rezultacie wybrałam ten – i tak kupowałam go z myślą o Przyjaciółce 🙂
      Albi ma ładne kalendarze? Który wybrałaś? 😉

      Polubienie

  6. Przypomniałaś mi, że strasznie swego czasu żałowałam, że nie kupiłam kalendarza z kotami. Taki fajny był, a nigdzie nie mogłam go potem znaleźć. Taki specjalny był, nie że po prostu ze zdjęciami 🙂 Taki kalendarz-książka bardzo by mi się przydał, mogłabym zapisywać kiedy jakie ziółko daję królikowi, żeby nie pomylić i nie dawać mu czegoś za często. I w ogóle by mi się przydał do notowania, bo mam postępującą sklerozę 🙂

    Polubienie

    1. Kalendarz z korami? Książkowy, czy ścienny? Pamiętasz wydawcę? 🙂 Ostatnio widziałam kalendarz z kotami od Albi – na czarnej okładce były złote koty (mniejszy od tego ze zdjęcia).
      Na zakup kalendarza masz jeszcze dużo czasu i będzie w czym wybierać i przebierać 🙂 A z Twoją sklerozą na pewno nie jest az tak źle – każdy coś zapomina 😉

      Polubienie

      1. Taki książkowy, z fajnymi obrazkami i cytatami o kotach. Nie pamiętam wydawnictwa – tak to bym go znalazła i kupiła. Byłoby fajnie, jakby pojawił się, choćby podobny, na nadchodzący rok 🙂

        Polubienie

Dodaj komentarz