Dzisiaj opowiem Wam o kolejnych dwóch minimalistycznych książkach – takich, których piękno tkwi w ich prostocie. Czy to jeszcze picturebook? Możliwe – wszakże ilustracje mówią wiele – nie tylko prezentują treść, ale dopowiadają to czego nie wypowiedziały słowa… nie chce oceniać i mówić jak jest, bo sama nie mam pewności. Jednak, czy to ważne? Jakby nie było „Bjorn Sześć opowieści z lasu” oraz „Bjoron kolejne opowieści” to krótkie, poetyckie, nostalgiczne i refleksyjne opowieści, których bohaterem jest niedźwiedź Bjorn oraz jego przyjaciele: borsuk, zając, lis, łasica, sroka, sowa i inni mieszkańcy a cała akcja dzieje się w leśnym świecie. To świat bardzo prosty a jedyne zasady to te rządzące przyrodą, choć i techniczne „nowinki” oraz udogodnienia współczesność odciskają tutaj swoje piętno. Do lasu dochodzą gazetki reklamowe, dojeżdża dostawczy samochód a na wycieczkę przyjeżdżają dzieci, jednak zwierzęta nie traktują tego „konieczności”, tylko w rodzaju ciekawostki. Mimo tego wszystkiego co niesie ze sobą świat ludzi, zwierzęta mają się dobrze – żyją razem w szczęściu, spokoju, wzajemnym szacunku a także szacunku do otaczającego ich miejsca. Nie hałasują, nie śniecią, nie niszczą tego co wpadnie im w ręce, nawet wtedy kiedy urządzają kulturalną domową uroczystość organizowaną na pniu drzewa. Czasem naiwnie naśladują człowieka np. organizując karnawał, kupując sobie kanapę aby sprawdzić jak to jest usiąść na niej czy bawiąc w lekarza, jednak nie krzywdzą przy tym ani lasu ani siebie nawzajem. Ludzi naśladują ciekawi ich zachowań – nawet przebierają się za nich i zastanawiają nad sensem dawania sobie prezentów, jednak zawsze z dystansem do siebie. Zawsze są dla siebie uprzejmi i wyrozumiali służąc wsparciem i dobrym słowem.
„Bojron sześć opowieści z lasu”
Zwierzęta wiedzą jak cenne jest to co ich otacza – nie tylko świat ale również codzienność, to jak ważne są krótkie codzienne chwile. Jak ważni są inni, czas, bycie tu i teraz, cieszenie się z małych-wielkich rzeczy .
Cieszy je wschód słońca ale i czas kiedy chyli się ono ku horyzontowi. Śpiew ptaków, szum liści i spadające liście z wiśniowego drzewka. List od kolego, prosta zabawa, rozmowa, spacer, wycieczka i odpoczynek. Dzisiaj. Każda chwila, ułamek sekundy. Tu i teraz. Jutro i to, że będzie kolejne jutro. Bez wymuszania. Bez zmuszania, jęków, wzdychania i narzekania. .
Tak prosto i szczerze. Z serca, jego głębi i zakamarków. Prostota. Czas i czar. Piękno i moc ukryta w codzienności. W każdej chwili, która jest na wagę złota. To wszystko je czaruje, zachwyca i onieśmiela. Sprawia, że chcą żyć – przeżyć każdy dzień bez żadnych oczekiwań. Tak po prostu. Bo każdy moment może przynieść tyle dobra, tyle radości i wspaniałych rzeczy. Każdy stać się czymś niesamowitym i wyjątkowym. Ot taka przygoda, lekcja, nauka.
„Bojron sześć opowieści z lasu”
Bojron wraz z przyjaciółmi posiadają wyjątkową umiejętność, być może nawet dar. W przeciwieństwie do wielu innych a przede wszystkim ludzi potrafią patrzeć na świat tak jak zazwyczaj się nie patrzy. Spoglądać tak by w prostych rzeczach dostrzec coś wielkiego, niesamowitego i pięknego. Udowego i wspaniałego, wręcz magicznego .
Czerpać z tego radość i dzielić się tą radością. Bawić się, śmiać, żartować, uśmiechać.. .
Być wdzięcznym.
Żyć tak by każdy dzień przyniósł coś mądrego i wartościowego. Lekcję życia – bo to życie jest najlepszym nauczycielem i zwierzęta doskonale o tym wiedzą.
„Bojron w wielkim mieście”
Opowiedziane z lekkością i prostymi słowami opowieści nie zawierają w sobie zbędnego dydaktyzmu, umoralniania i pouczania a jednocześnie skrywają w sobie wiele cennych lekcji z życia. To taka pochwała prostoty, codzienności, każdej chwili, którą otrzymaliśmy – doceniana tego jak również docenienie życia. Próba nauczenia się tego – zatrzymania w ciągle pędzącym do przodu świecie, złapania głębokiego wydechu i rozejrzenia dookoła siebie. Zachęta do poczucia promieni słońca na twarzy, wiatr we włosach, zapachu kwiatów, porannej rosy, trawy, lasu… wsłuchanie się w odgłosy natury i dostrzeżeniu jak wiele piękna nas otacza. Próby dostrzeżenia i docenienie jak wiele mamy i ile radości można czerpań z każdego dnia – każdej chwili. Pochwała wspólnie spędzonego czasu, prostych czynności, przyjaźni.
Czy potrzebna jest tu jakaś filozofia? Wywody, kazania?
Nie!
To nie jest potrzebne i tego tego tutaj nie ma. Przede wszystkim ma być lekko, miło, przyjemnie a także naturalnie i prawdziwie. One wszystkie najlepiej przemawiają do człowieka i to wszystko tutaj jest. Bjorn taki jest – lekki, miły, przyjemny i prawdziwy. No może z malutkim wyjątkiem…
„Bojron w wielkim mieście”
To naprawdę lekkie, ciepłe i nieprzegadane opowieści, jednak w pewnych momentach miałam problem z polskim przekładem, który miejscami tracił na „płynności”. Tak naprawdę nie wiem na ile to wina tłumacza, na ile błędów w korekcie, czy może też pewnych zdań nie dało się „inaczej” przetłumaczyć, ale to wprowadzało małe wyboje. Niemniej nie wpłynęło na całokształt i odbiór książek. Jak wspomniałam to proste ale i piękne w swojej prostocie urocze opowieści. Narracja jest nieśpieszna i niewymuszona niczym powolny rejs statkiem przez morze i jeśli damy się ponieść tej fali (w moim przypadku czasem z większymi „uniesieniami”), to dostrzeżemy piękno rejsu – to ile piękna nas otacza. Piękno skryte w codzienności, w każdej chwili.
Tytuł: Bojron. Sześć opowiadań z lasu. / Bojron w wielkim świecie| Tekst i ilustracje: Delphine Perret | Wydawnictwo: Wytwórnia | Tłumaczenie: Paweł Łapiński | Oprawa twarda | Stron: 64 / 64
Muszę zapamiętać tytuł i podrzucić bratanicy.
PolubieniePolubienie
Miło mi, że wpis okazał się przydatny. Może sama też przeczytasz? 🙂
PolubieniePolubienie
Bardzo mnie cieszy fakt, że powstają tak mądre książki również dla dzieci, a nie tylko dla dorosłych. 🙂
PolubieniePolubienie
Książki uniwersalne (mimo iż to pojęcie względne) – takich nigdy za wiele 😉
PolubieniePolubienie
Krótkie opowieści z wielkim przesłaniem 🙂
PolubieniePolubienie
Owszem… Znasz? A może dopiero chciałabys poznać? 🙂
PolubieniePolubienie
Takie książki są bardzo potrzebne, bo ludzie często zapominają o tym co ważne a one mogą o tym przypominać
PolubieniePolubienie
Masz rację…. i jak słusznie zauważyłaś „mogą” bo nie muszą…. oby pełniły swoją rolę…
PolubieniePolubienie
Książka warta uwagi. Pozdrawiam.
PolubieniePolubienie
Książki…. według mnie tak – warto zwrócić na nie uwagę 😉
PolubieniePolubienie
Przeurocze są te misiaczki na okładkach 🙂
PolubieniePolubienie
Tylko tyle? A treść? 🙂
PolubieniePolubienie
Fajne są takie książki 🙂
PolubieniePolubienie
Takie czyli jakie? 🙂
PolubieniePolubienie
Bardzo ciekawe. Lubię treści z przesłaniem. 🙂
Pozdrawiam serdecznie i życzę dużo zdrówka 🙂
Jelonkowa
PolubieniePolubienie
Często sięgasz po takie książki. Możesz coś polecić a może chciałabyś poznać treść tych omawianych?
Spokojnej nocy 🙂
PolubieniePolubienie
Bardzo przydatna książeczka. Dobrze wiedzieć o niej na przyszłość.
PolubieniePolubienie
Dziękuję. Mam nadzieję, że ta wiedza na coś Ci się przyda
Spokojnej nocy 🙂
PolubieniePolubienie
Fajna książka ❤
PolubieniePolubienie
To są dwie książki. Chciałabyś/masz ochotę przeczytać? 😉
PolubieniePolubienie
Bardzo lubię książki, które mają wartościowe przesłania 🙂
PolubieniePolubienie
Ja również 🙂
PolubieniePolubienie
Być moze rozważę na przyszłość 🙂
PolubieniePolubienie
Według mnie warto a przynajmniej nie zaszkodzi 🙂
PolubieniePolubienie
Krótkie opowieści, ale treściwe 🙂 Bardzo fajne te książeczki.
PolubieniePolubienie
Czasem nie potrzeba wiele aby przekazać wiele 😉
PolubieniePolubienie
Krótkie opowieści, ale treściwe 🙂 Bardzo fajne te książeczki.
PolubieniePolubienie
Czasem nie potrzeba wiele aby przekazać wiele 😉
PolubieniePolubienie
Książki z wartościowym przesłaniem. Do tego ładnie wydane. Najlepsze 🙂
PolubieniePolubienie
Chciałabyś je poznać? 😉
PolubieniePolubienie
Rozpoczynam nową rozmowę, bo tamtej nie chce mi się szukać 🙂
PolubieniePolubienie
Nie ma problemu 🙂
PolubieniePolubienie
Nadal chcesz mówić o minimalizmie? xD
PolubieniePolubienie
Niekoniecznie 🙂
PolubieniePolubienie
O skarpetach? xD
PolubieniePolubienie
Chcesz rozmawiać o skarpetach na blogu książkowym? 🙂
PolubieniePolubienie
xD
PolubieniePolubienie
Jaki to ma związek? 🙂
PolubieniePolubienie
Związek brzmi poważnie ;P
Jesienią chyba kupie jakieś nowe skarpetki, wbrew pozorom nie mam ich dużo 🙂
PolubieniePolubienie
Minimalizm? 🙂
PolubieniePolubienie
Minimalizm? Czy ja wiem, według mnie zwyczajna ilość 😉
PolubieniePolubienie
To dobrze 😉
PolubieniePolubienie
😉
PolubieniePolubienie
Jak jest z innymi rzeczami? 😉
PolubieniePolubienie
Innymi? 😉
PolubieniePolubienie
Książki, ubrania, kosmetyki….. 😉
PolubieniePolubienie
Mam tyle ile mi potrzeba 😉
PolubieniePolubienie
„tyle ile mi potrzeba” pojęcie względne 😉
PolubieniePolubienie
Nie mam dużo 😉
PolubieniePolubienie
„dużo”….. 😉
PolubieniePolubienie
O co chodzi? 😉
PolubieniePolubienie
Wiesz to pojęcie, które każdy rozumie inaczej 😉
PolubieniePolubienie
Tak. Z kosmetyków staram się nie kupować na zapas, tylko na bieżąco tyle ile mi potrzeba – nie używam dużo a kosmetyki lubią wysychać, wietrzeć
PolubieniePolubienie
Słyszałam i nawet kiedyś któraś z sióstr miała taką sytuację mimo prawidłowego przechowywania kosmetyku
PolubieniePolubienie
Dokładnie w szczególności latem
PolubieniePolubienie
Jednak chyba nie każdy ma z tym „problem” 😉
PolubieniePolubienie
Nie wiem. Jeśli ktoś nie ma i lubi zapasy to ok. Ja nie widzę sensu robienia zapasów🙂
PolubieniePolubienie
Każdy sam decyduje 😉
PolubieniePolubienie
Dokładnie tak 🙂
PolubieniePolubienie
A książki? 😉
PolubieniePolubienie
Najczęściej wypożyczam, czytnik, czasem kupię taką co do której mam pewność, że wrócę 😉
PolubieniePolubienie
Do tego „perełki” z dzieciństwa 😉
PolubieniePolubienie
„Perełki” zostały w domu u babci 🙂
PolubieniePolubienie
Pamiętam 😉
PolubieniePolubienie
Kolejna bardzo ładne wydanie książeczki dla dzieci, powinna się im spodobać.
PolubieniePolubienie
Myślę, że nie tylko dzieciom 🙂
PolubieniePolubienie
Dla nas idealna 🙂
PolubieniePolubienie
Cieszę się 😉
PolubieniePolubienie
Jak byłam mała, uwielbiałam takie lektury 😘
PolubieniePolubienie
Według mnie omawiane książki są na tyle uniwersalne, że w treści może odnaleźć się także dorosły. Oczywiście to zależy od osoby i indywidualnych preferencji, jednak może spróbujesz i dasz im szansę? 🙂
PolubieniePolubienie
Może to nie książki dla mnie, ale spokojnie znajdę kilka osób, którym mogę ją spokojnie polecić 😉
PolubieniePolubienie
Oczywiście rozumiem i szanuję. Cieszę się, że mimo tego jest ktoś komu możesz polecić te książki 😉
PolubieniePolubienie
Książki wydają się być fajne:)
PolubieniePolubienie
Według mnie są godne uwagi i zainteresowania 🙂
PolubieniePolubienie
Lubię książki, w których niby niewinnie poruszane są cięższe tematy 🙂
PolubieniePolubienie
Ja również 🙂
PolubieniePolubienie
Ilustracje ciekawe 🙂
PolubieniePolubienie
„Ciekawe”? Możesz rozwinąć myśl? 😉
PolubieniePolubienie
Fajna propozycja nie tylko dla dzieci 🙂
PolubieniePolubienie
Zgadzam się 😉
PolubieniePolubienie
Książeczka, ma wiele plusów…
Warta przeczytania… 🙂
PolubieniePolubienie
Też tak uważam ☺️
PolubieniePolubienie
Fajne książeczki 🙂
PolubieniePolubienie
Owszem alei przyjemne, z przesłaniem, niebanalne 🙂
PolubieniePolubienie
Mam w rodzinie dzieci, więc może im się spodoba ta książeczka 😀
PolubieniePolubienie
Niewykluczone 😉
PolubieniePolubienie
Fajnie 🙂
PolubieniePolubienie
Co takiego? Prosze napisz coś więcej w jakiś sposób odnieś się do treści….
PolubieniePolubienie
Ciekawe książeczki, na pewno warto zobaczyć 🙂
PolubieniePolubienie
Według mnie tak a już z pewnością nie zaszkodzi 🙂
PolubieniePolubienie
Warto czytać dzieciom takie książki
PolubieniePolubienie
Nie tylko dzieciom – samym sobie również 🙂
PolubieniePolubienie
Moim zdaniem jest bardzo ładnie wydana
PolubieniePolubienie
Tylko tyle masz mi do powiedzenia? No trudno 🙂 Podobają Ci się ilustracje? 🙂
PolubieniePolubienie
Wydają się przyjemne 🙂
PolubieniePolubienie
Według mnie takie są a do tego nie banalne 😉
PolubieniePolubienie
Przyjazne książeczki 🙂
PolubieniePolubienie
Według mnie tak a do tego niebanalne i z przesłaniem, jednak nie gwarantuje, że każdy je dostrzeże – co człowiek to inny punkt patrzenia i widzenia a także opinia 🙂
PolubieniePolubienie
Tłumacz może naprawdę dużo skiepścić. Spójrzmy choćby na „Czarodziejkę z Księżyca” i beznadziejnie przetłumaczone zaklęcia.
PolubieniePolubienie
Nie wiem. Nie znam się… w oryginale brzmią inaczej?
Ja zauważyłam, że oglądałam kiedyś „Piratów…” w trzech różnych tłumaczeniach 😛
PolubieniePolubienie
Brzmią zupełnie inaczej. Zero profesjonalizmu ze strony tłumaczki, do dziś jest z tego słynna 😉
Co tłumacz, to inaczej.
PolubieniePolubienie
Zupełnie co innego? Podaj przykład 😉
PolubieniePolubienie
Na przykład w „Crescent beam” pomyliła „beam” z „bean” i wymyśliła „Groch-fasola”. W wolnym tłumaczeniu powinno być „Promień półksiężyca”, czyli nieco mniej prozaicznie 😉
PolubieniePolubienie
Pomyliła? xD
PolubieniePolubienie
Zakładam brak doświadczenia i wiedzy. W tamtych czasach (lata 90) chyba nie mieliśmy w PL zbyt wielu specjalistów od japońskiego 🙂
PolubieniePolubienie
No tak.. ale chyba lepsze to niż nic 😉
PolubieniePolubienie
To względne. Ja nie lubię nieprofesjonalizmu, do dziś pamiętam tę nieszczęsną fasolę. I jeszcze parę innych takich „perełek” 😉
PolubieniePolubienie
Ale gdyby nie to to w ogóle nie byłoby niczego tylko obrazki i chińskie słowa… a skąd wiedziałaś o tych „perełkach”? 😉
PolubieniePolubienie
Jeszcze w podstawówce albo w liceum zaczęło wychodzić takie pismo „Kawaii”. Dla fanów anime. Już tam można było o tym poczytać, a potem, później, zaczęłam grzebać w sieci. Zresztą już przy oglądaniu Czarodziejki było wiadomo, że zaklęcia są z tyłka. Nie wszystkie, z większością tłumaczka sobie poradziła, ale kilka skiepściła pokazowo 🙂
PolubieniePolubienie
Jak tak teraz sobie przypomnę to rzeczywiście chciało mi się śmiać kiedy je słyszałam a widziałam sporadycznie kilka odcinków 😉
PolubieniePolubienie
No widzisz 🙂 Ja kochałam „Czarodziejkę”. Pędziłam na złamanie karku ze szkoły, żeby zdążyć. Albo rano, nigdy nie mogłam zwlec się z łóżka (zresztą do dziś tak mam), ale na odcinek wstawałam bez problemu 🙂
PolubieniePolubienie
Rano to chyba około 6-7 xD
PolubieniePolubienie
Przed 10 ;D
PolubieniePolubienie
W jakie dni? 🙂
PolubieniePolubienie
W jakich dniach była puszczana ta bajka, już nie pamiętam. A dzisiaj dla mnie rano jest co najmniej do 10. Wcześniej to głucha noc 😉 Co prawda budzę się o 9, kiedy Przemek dzwoni, ale nie jestem do końca przytomna.
PolubieniePolubienie
Rozmawiasz z Przemkiem jeszcze śpiąc? xd
PolubieniePolubienie
Zainteresowałaś mnie 😉
PolubieniePolubienie
Miło mi, z przyjemnością poznam Twoją opinię 😉
PolubieniePolubienie
Niedźwiedzie od zawsze są moimi ulubieńcami – dzielą podium z Delfinami i Wielorybami 🙂 a las… LAS, to miejsce, w którym odpoczywam. Książki wyglądają wspaniale! Ilustracje takie jak lubię i treść widzę, że bez zbędnych ozdobników – tak jak piszesz, bez moralizowania. Bardzo mi się podoba.
PolubieniePolubienie
Dlaczego akurat niedźwiedzie, delfiny i wieloryby? Nie liski i sówki? 🙂
Las to cudowne miejsce… tajemnicze, piękne… czuć w nim naturę i bliskość ❤
Chciałabyś poznać te książeczki? 🙂
PolubieniePolubienie
z wielką chęcią bym się z nimi zapoznała
dlaczego akurat te? to jak z miłością, nie wiesz dlaczego, ale kochasz 🙂
PolubieniePolubienie
Może poszukasz i opowiesz o nich na blogu? 🙂
No tak… coś Ciebie ciągnie, tak jak do pewnych miejsc, książek…
A ta miłość od dziecka? 😉
PolubieniePolubienie
postaram się, opowiem jak będę miała choć teraz nie ukrywam sporo książek do przeczytania na półce mi leży 🙂 ale tak jak pisałam – bardzo bym chciała
od dziecka 🙂
PolubieniePolubienie
Wszystkie Twoje i stosik przybywa? Oj… Jestem ciekawa 🙂
Ale i od dziecka jesteś bliska z przyrodą 🙂
PolubieniePolubienie
tak – z przyrodą za pan brat 🙂
PolubieniePolubienie
Doskonale to rozumiem…. bliskość z naturą ❤
PolubieniePolubienie
najlepiej na świeżym powietrzu 🙂
PolubieniePolubienie
O tak i to jak najdłużej 🙂
PolubieniePolubienie
Ciekawa taka minimalistyczna książeczka 😉
PolubieniePolubienie
Chciałabyś poznać treść tych książeczek? 😉
PolubieniePolubienie
Ciekawa książka 🙂
PolubieniePolubienie
Według mnie są to książki warte uwagi 😉
PolubieniePolubienie
często sięgam po książki, które zwrócą moja uwagę swoją okładką i te do nich nie należą, jednak zainteresowałaś mnie na tyle, że dam im szansę 🙂
PolubieniePolubienie
Jak to mówią „nie ocenia się książki po okładce” – nie zawsze piękna/ładna oprawa niesie równie piękną treść i odwrotnie. Cieszę się, że mimo niezachęcającej dla Ciebie okładki, książki wzbudziły Twoje zainteresowanie i zamierzasz dać im szanse. Mam nadzieję, że nie poczujesz zawodu. Proszę napisz potem co myślisz, jak wrażenia 😉
PolubieniePolubienie
Mój siostrzeniec byłby zachwycony. 😊
PolubieniePolubienie
W takim razie może „podsuniesz” mu te książeczki? Niekoniecznie prezent – można wypożyczyć i wspólnie przeczytać. Kto wie? Może spodobają się również i Tobie? 😉
PolubieniePolubienie
Nie nudna 🙂
PolubieniePolubienie
Według mnie nie 😉
PolubieniePolubienie
Sądzę, że mógłby ująć mnie taki minimalizm. 🙂
PolubieniePolubienie
Jak najbardziej jest to możliwe 😉
PolubieniePolubienie
fajna sprawa 🙂
PolubieniePolubienie
O czym myślisz? 😉
PolubieniePolubienie
Świetny pomysł na książeczki. 🙂
PolubieniePolubienie
Jesteś ciekawa? 😉
PolubieniePolubienie
ja nie mam komu takich pozycji czytać:D
PolubieniePolubienie
Nie miałabyś ochoty przeczytać tak dla samej siebie? Co Ci szkodzi – książeczki mogą Ci się spodobać 🙂
PolubieniePolubienie
Super, bardzo lubimy takie książeczki 🙂
PolubieniePolubienie
Często po nie sięgacie? 🙂
PolubieniePolubienie
Wydaje mi się, że również spędziłabym miło czas przy takiej skromnej i nieprzekombinowanej książce, zwłaszcza z uwagi na tkwiący w jej prostocie urok oraz obecność życiowych lekcji.
PolubieniePolubienie
Tak myślę, dlatego zachęcam aby poszukać i przeczytać 🙂
PolubieniePolubienie
Wydaje sie super książka 🙂
PolubieniePolubienie
Warto zwrócić uwagę i chociaż zajrzeć 🙂
PolubieniePolubienie
POdoba mi się 🙂
PolubieniePolubienie
Co spodobało Ci się w tych książkach najbardziej? 🙂
PolubieniePolubienie
Lubię takie minimalistyczne książki. W zasadzie… lubię albo zrównoważony minimalizm, albo przesyt wzorów i kolorów. 🙂 Te skromne tytuły nie tylko prezentują się pięknie, ale przede wszystkim są wartościowe. Warto się z nimi zapoznać i ja na pewno to zrobię jak tylko będę miała okazję. Polubiłam taką literaturę 🙂 Świetna recenzja!
Pozdrawiam ciepło ♡
PolubieniePolubienie
Miło mi. Znasz inne podobne tytuły, które mogłabyś mi polecić? Stosujesz minimalizm również w życiu? 🙂
PolubieniePolubienie
Raczej nie mam co polecić, w tej dziedzinie jestem amatorem i dopiero odkrywam minimalizm 🙂 Podobnie w życiu 🙂
PolubieniePolubienie
Jednak go odkrywasz i poznajesz – piszesz, że lubisz, więc już miałaś styczność, tylko z jakimi tytułami? 😉
PolubieniePolubienie
Piękno w minimalizmie to jest dokładnie, co ja też myślę. Podoba mi się, chociaż przyznaję, że pierwszy raz spotykam.
PolubieniePolubienie
Miałaś prawo nie słyszeć, nie wiedzieć… to normalne… Chciałabyś poznać?
PolubieniePolubienie