Ostatnio na naszym stole wylądowała karcianka, której pierwsza wersja już jakiś czas temu miała swoją premierę, natomiast w 2019 miała wznowienie w wersji premium. „List miłosny” to japońska gra, która otrzymała 4 nagrody Golden Geek (w 2013 roku za najlepszą kanciarkę, grę rodzinną, imprezówkę i grę innowacyjną) a także 14 innych wyróżnień jak również rekomendacje Spiel des Jahres w 2014 roku.~ Informacje ~
Tytuł: List miłosny. Premium
Wydawca: Rebel
Ilość graczy: 2-10
Czas gry: ok 20 minut
Wiek graczy: od 10 lat
Cena: od ok 30 zł z wysyłką
~ Zawartość pudełka ~
21 kart postaci
6 kart pomocy
13 żetonów przychylności
materiałowa sakiewka
instrukcja
~ Wygląd ~
Kartonowe pudełko skrywa wszystkie elementy gry: 21 kart postaci, 6 kart pomocy, 13 żetonów przychylności a także materiałową sakiewkę z namalowanym ozdobnym symbolem ornamentu i wagi. Wszystkie elementy są takich rozmiarów aby mieściły się w sakiewce, tym samym pudełko nie jest potrzebne a grę można zabierać ze sobą na różne wyjazdy. Całość mieści się w kieszeni. Według mnie do kart przydałyby się koszulki.
Grafiki na kartach są kolorowe i wesołe. Porównywałam je do starej wersji – te tutaj przypominały mi grafiki z filmu animowanego co nie uważam za wadę, jednak osobiście wolałabym gdyby przywoływały skojarzenia z historycznymi obrazami. Jednak to nie jedyna różnica – zrezygnowano tutaj również ze zbyt wydekoltowanych portretów pań na kartach. Jakoś wykonania poszczególnych elementów zważywszy na cenę gry jest na dobrym poziomie (Dawne wydanie karty)~ Przygotowania do gry ~
Każdy z graczy otrzymuje po jednej, karty postaci tasujemy a następnie tworzymy z nich zakryty stos. Pierwszą kartę ze stosu układamy awersem do stołu obok tali. W przypadku gry 2-osobowej dopieramy 3 karty a następnie układamy je awersami do góry.
Każdy z graczy otrzymuje po 1 karcie z talii. Grę rozpoczyna osoba, która ostatnio odręcznie napisała list.
~ Jak grać ~
Gramy po kolei zgodnie z ruchem wskazówek zegara. Każdy gracz w swojej kolejce dobiera jedną kartę z zakrytego stosu (wówczas w ręku trzyma dwie karty), wybiera jedną z tych które posiada, wykłada na stół a następnie wykonuje akcje, która została na niej umieszczona (np. Król Wybierz innego gracza i zamień się z nim kartami z ręki.) Dzięki efektom niektórych kart rywale mogą wyeliminować innych z aktualnie rozgrywanej rundy – trzeba zrobić wszystko aby w niej pozostać.
Runda może się skończyć na 1 z 2 sposobów: gdy talia się wyczerpie albo gdy w grze pozostanie tylko 1 gracz.~ Zakończenie gry ~
Gra się kończy, gdy któryś z graczy zbierze odpowiednią liczbę żetonów przychylności (ta liczba zmienia się w zależności od liczby graczy – zob. tabelka poniżej). Grę może równocześnie wygrać kilku graczy.
~ Wrażenia ~
List miłosny to bardzo prosta, lekka i szybka gra – według mnie idealna dla początkujących graczy jak również tych, którzy szukają lekkiego przerywnika między bardziej skomplikowanymi i wymagającymi grami. Najprościej jej zasady można wytłumaczyć jednym zdaniem: Dobierasz karty, wybierasz jedną z nich i wykonujesz zadanie na niej umieszczone. Cała reszta wychodzi w tak zwanym „praniu”. Jest jedno ale…Wspomnianym „ale” jest bardzo duża losowość, co dla jednych będzie zaletą a dla innych wadą. Nie mamy ani wpływu na to jakie wyciągniemy karty a także na decyzję pozostałych graczy ani pewności czy wyciągnięta karta a także nasza decyzja (tutaj warto przewidzieć jaką kartę ma przeciwnik aby wiedzieć, którą ze swoich kart wyłożyć) przyniesie nam upragnione zwycięstwo, czy wręcz przeciwnie – porażkę. Zdarza się, że można odpaść z gry nie wykonawszy ani jednego ruchu! To w jakimś stopniu wprowadza nutę niepewności jak również daje możliwość blefu i oszukiwania… chyba, że jak w pokerze gracze wolą zachować kamienną twarz. Niemniej jak już wspomniałam jednak warto trochę ruszyć mózgownicą i próbować domyślić się jaką kartę posiada przeciwnik by wiedzieć, którą ze swoich kart wyłożyć. Ponadto wypada wykazać się umiejętnością analizowania, może trochę przewidywania i mieć szczęście. Tutaj każda metoda jest dobra po to by wygrać a sam blef jest tutaj jak najbardziej wskazany ^_^Wymiary gry są kompaktowe, rozgrywka jest banalnie prosta (zasady zrozumie nawet laik) i może przynieść mniej bądź więcej śmiechu jak również dostarczyć dobrej zabawy. Piszę „może” ponieważ jak w przypadku chyba każdej rzeczy, tak i tu wszystko zależy od graczy, jednak to zupełnie normalne. Gra jest lekka, przyjemna, udowadnia, że mniej znaczy więcej a zabawa tkwi w prostocie. Pamiętacie jak to było z grą w klasy, „Piotrusia”, „Państwa-miasta”? Nie trzeba wiele aby bawić się dobrze i miło spędzić czas – nie trzeba przedobrzać bo można przedobrzyć. Chociaż i tak wiele zależy od towarzystwa ^_^ W List Miłosny najlepiej gra się w większym gronie – gra w parze nie dostarcza tak wielu emocji. List miłosny nie jest grą, która non stop będzie gościć na stole, ale od czasu do czasu i/lub jako taki przerywnik między bardziej wymagającymi grami… jednak i takie gry są potrzebne aby się rozluźnić a przy tej grze jak najbardziej jest to możliwe, chociaż wiadomo, że jak wszystko, tak i ona kiedyś się znudzi. Niemniej to bardzo sympatyczny tytuł ^_^
UWAGA – dopisek 23.02. godzina 12.33
Nawiązując do klimatu gry a właściwie jego braku… to, że osobiście nie poczułam klimatu i dla mnie na kartach równie dobrze mogłyby być pieski, kotki, postacie z animacji czy Poczet Książąt i Królów Polski, nie oznacza, że inni jakiegoś klimatu nie poczują a przede wszystkim, że gra nie dostarczy wiele przyjemności. NIE! Wszystko zależy od graczy. Jak wspomniałam to lekka, niezobowiązująca gra przy której można się rozerwać, roześmiać i miło spędzić czas.
Natomiast odnośnie samego klimatu pomyślałam, że istnieje możliwość aby go poczuć – przebieranki. Jeśli będziecie mieli taką możliwość spróbujcie przebrać się za damy dworu, księżniczki, książęta itp. Tak na prawdę nie potrzeba do tego sukni balowej, korony i brylantów – wystarczy Wasze ulubione eleganckie ubranie, biżuteria a jeśli posiadacie diadem (niektóre panie zapewne mają xD) to i on nie zaszkodzi. Zabawcie się w aktorów – gestykulujcie, rozmawiajcie – wprowadźcie dodatkową atrakcję ^_^
Plusy:
♦ pomysł
♦ mały rozmiar – gra zmieści się w kieszeni
♦ banalne zasady, które zrozumie każdy
♦ dobra na prezent dla początkujących graczy
♦ do zagrania w każdym wieku od minimalnego wieku gracza (niski próg wejścia)
♦ szybka rozgrywka
♦ dobra dla graczy, którzy rozpoczynają przygodę z grami jak również tych, którzy szukają lekkiego przerywnika
♦ niezobowiązujący tytuł na wolne popołudnie z rodziną
♦ świetnie sprawdzi się zarówno na imprezach rodzinnych, jak i kameralnych spotkaniach z przyjaciółmi
♦ losowość (plus/minus)
♦ w grze potrzeba odrobiny szczęścia, umiejętności analizowania, trochę zdolności przewidywania i blefowania.
♦ gra może być punktem wyjścia do przebieranek, gier aktorskich, nasunąć na myśl inne scenariusze gry
Minusy:
♦ brak klimatu – jak w pasjansie, grze „Wojna”, „Kółko i krzyżyk”, „Statki” itp. z drugiej strony istnieje możliwość aby ten klimat poczuć ^_^
♦ losowość (plus/minus).
♦ najlepiej gra się w większym gronie – gra w parze nie dostarcza tak wielu emocji
♦ mogłaby mieć więcej kart i więcej akcji
Ilustracje ze strony wydawnictwa REBEL
Zdecydowanie to jest gra dla mnie i moich znajomych 😀 Tylko niech się skończy ta kwarantanna, żebyśmy mogli zagrać na jakimś okienku wszyscy wspólnie 😀 Podeślę im tą grę. Dzięki ❤
PolubieniePolubienie
Musimy uzbroić się w cierpliwość. Na wszystko przyjdzie czas ale musimy pokonać to co do nas przyszło. Damy radę. Prawda? 😉
Lubicie grać w przeróżne gry? Jak mogę trafić do Ciebie? 😉
PolubieniePolubienie
Nad dotarciem do mnie będę pracować, a co do gier, to tak 😀 Przegraliśmy już w taką grę na refleks z „Flying Tigera”, „5 sekund”, „Ego”, takie coś jak ego, ale przez telefon…i szukamy dalej, żeby się nie zanudzić na okienkach 😀
PolubieniePolubienie
To trzeba w ustawieniach konta wordpress po prawej stronie w okienku 🙂
„My” kogo masz na myśli? Przegraliście czy graliście? xD
Może „Państwa-miasta”, „Kalambury”, „Makao”, „remik”… nie wiem w co lubicie grać 😉
PolubieniePolubienie
Bardzo ladne te karty
PolubieniePolubienie
Karty kartami.. co sądzisz o grze? 😉
PolubieniePolubienie
Lubię karcianki, szczególnie Fluxxa albo Munchkina – wydają mi się najlepszą zabawą na nudne wieczory (poza czytaniem, ofc!). Przyjrzę się jeszcze tej grze. 🙂
PolubieniePolubienie
O tej drugiej słyszałam i miałam ochotę w nią zagrać, natomiast pierwsza jest dla mnie nowością. Często w nie grasz? Którą z tych gier wolisz? 🙂 Ciekawe, czy ta omawiana przypadłaby Ci do gustu 🙂
PolubieniePolubienie
ładna ta gra i wydaje się fajna 😉
PolubieniePolubienie
Zagrałabyś? 😉
PolubieniePolubienie
Wydaje sie naprawdę fajna 🙂
PolubieniePolubienie
Miło, że tak uważasz. Chciałabyś zagrać aby się o tym przekonać? 😉
PolubieniePolubienie
Bardzo fajny sposób na spędzenie wspólnego czasu całą rodziną. 😊
PolubieniePolubienie
Jak najbardziej gry sa jednym z wielu (kilku) sposobów aby miło spędzić czas z rodziną 🙂
PolubieniePolubienie
Gry to zawsze ciekawy sposób na spędzenie wolnego czasu 🙂
PolubieniePolubienie
Owszem ale czy zawsze? Nie będę wypowiadać się za innych – zdania mogą być i najprawdopodobniej będą podzielone ^_^
PolubieniePolubienie
Wydaje się fajna i przyjemna:)
PolubieniePolubienie
Tak naprawdę wszystko zależy od graczy – aby przekonać się trzeba sprawdzić i zagrać 🙂
PolubieniePolubienie
Sprawia wrażenie przyjemnej 🙂 Grałabym 😉
PolubieniePolubienie
Nie zaszkodzi spróbować – zawsze to może być przyjemna forma rozrywki 🙂
PolubieniePolubienie
Rzadko gramy w takie gry, może to błąd 😉
PolubieniePolubienie
Masz na myśli gry bez prądu? 🙂
PolubieniePolubienie
Z przyjemnością zagrałabym w tę grę🙂
PolubieniePolubienie
Może będziesz miała okazję i tego Ci życze 😉
PolubieniePolubienie
Przebieranki, żeby podrasować grę, świetny pomysł 😀
PolubieniePolubienie
Chętna do przebieranek? ;D
PolubieniePolubienie
Więcej plusów niż minusów, można grać 😉
PolubieniePolubienie
Plusy i minusy to pojęcie względne – wszystko zależy od graczy. Najlepiej sprawdzić „na własnej skórze” 😀
PolubieniePolubienie
Za tradycyjną grą w karty nie przepadam, ale lubię gry planszowe i często graliśmy ze znajomymi w różnorakie:) Myślę, że w dobrym towarzystwie mogłam w taką zagrać, ale pewnie sama bym jej nie kupiła:)
PolubieniePolubienie
Już nie gracie mimo iż kiedyś lubiłaś taką formę rozrywki? Mielicie swoje ulubione gry – nie chcielibyście do nich wrócić? 🙂 To chyba dobry sposób aby miło spędzić czas w gronie rodziny. Jak uważasz? 🙂
Nie zawsze trzeba kupować grę aby w nią zagrać 🙂
Dziękuję za odwiedziny i zapraszam częściej 🙂
PolubieniePolubienie
O kurczę! Powiem Ci, że po przeczytaniu recenzji chciałabym w tę karciankę zagrać! Problem u mnie jednak polega na tym, że nie bardzo mam z kim Więc wszelkie gry zawsze tylko z tęsknotą pozostaje mi oglądać z daleka
PolubieniePolubienie
Na dobrą sprawę znam ten ból – sama najczęściej muszę zachęcać w szczególności ostatnio a najczęściej zostaje z kwitkiem 😦 Dlatego szukam gier w które można grać solo, często wracam do Scrabli, ale i kombinuje z innymi grami tworząc na ich temat własne wariacje 🙂
PolubieniePolubienie
Ach, widzę, że ostatnio w modzie jest „księżniczkowy” klimat! 😀
Bardzo lubię gry z dużą losowością, ale no właśnie – najczęściej gramy we dwoje, więc niestety ten minus dotyczy nas ogromnie…
PolubieniePolubienie
Może był w modzie? Gry o których pisze nie są pierwszej młodości 🙂
Wiesz.. powiem Ci w sekrecie… pewna grupa ludzi do tej pory narzekała na lukier, słodycz itp a teraz chyba tego brakuje i my tego potrzebujemy. Jak myślisz? 🙂
PS Co do samej gry w parze również można bawić się dobrze – zależy od graczy.. moje towarzystwo było „drętwe” i „garłate” 😛
PolubieniePolubienie
Możliwe. 😉
O ile moja Druga Połowa nie jest drętwa i potrafi się dobrze bawić, to jednak mam przeczucie, że na księżniczkowy klimat trochę by nosem kręcił. 😛
PolubieniePolubienie
A skąd ja mam wiedzieć, czy jest miękka, czy drętwa i sztywna jak kij xD Kto ma wiedzieć lepiej niż druga połowa? 😀 Zresztą – czasem i połówki zaskakują. Nieprawda? xD
PolubieniePolubienie