Książki

Baśnie i bajki rosyjskie wydawnictwo DRAGON

  Baśnie, legendy, podania i mity fascynowały mnie od zawsze. Od kiedy pamiętam między innymi za sprawą baśni lubiłam odkrywać i poznawać kultury innych państw, narodów, społeczności. To opowieści z przesłaniem, nauką, morałem. Takie, które warto znać. Fascynujące jest ile można wyczytać z jednej baśni.
Najbardziej znanymi baśniami najprawdopodobniej są baśnie Braci Grimm oraz Hansa Chrystiana Andersena, jednakże warto też poznawać i czytać baśnie pochodzące z innych zakątków świata bo każdy kraj, każda kultura je posiada. Baśnie są dziecięctwem kulturowym wpływały na daną tradycję, kształtowały ją, wyrabiały światopogląd…. Dzięki baśniom nie tylko mamy możliwość przenieść się do innego, można powiedzieć nieistniejącego świata ale również odbyć podróż do przeszłości i na inny kontynent. Zwiedzić go, poznać, doświadczyć. Zaznać wszystkiego czego niegdyś oferował. Baśnie to wielka przygoda ale również lekcja życia i z życia.OLYMPUS DIGITAL CAMERA  Baśnie rosyjskie pamiętam z animacji, które kiedyś emitowała stacja TVP 1. Uwielbiałam je nie tylko za to jak pięknie zostały przeniesione na ekran ale również treść i przesłanie. Z wypiekami na twarzy wspominam serię książek „Baśnie Narodów Związku Radzieckiego” a także inne z serii, które były dostępne w bibliotece i marzę aby mieć takie na własność. Nie pozostałam jednak z niczym – jakiś czas temu miałam przyjemność przypomnieć sobie a także poznać nowe – zupełnie mi nie znane baśnie rosyjskie. Wszystko za sprawą wydawnictwa DRAGON, które dzięki usilnym zabiegom organizacyjnym redakcji wydało a raczej wznowiło „Baśnie i bajki rosyjskie”. Co ciekawe według znawców literatury rosyjskiej dotąd w języku polskim nie ukazało się tak obszerne opracowanie baśni autorstwa pisarzy rosyjskich.https://www.kmktychy.pl/images/produkt/basnie_rosyjskie/1000x0/2/basnie_10.jpg   Baśnie umieszczone w książce poprzedza wstęp przygotowany przez Panią profesor Edytę Manasterską – Wiącek w którym w skrócie przybliża wybranych pisarzy rosyjskich, ponadto mówi o tym jak ważną rolę w rozwoju małego człowieka odgrywają baśnie i przekazy w nich zawarte. Prezentowany zbiór zawiera 70 baśni i bajek takich autorów jak: Aleksander Puszkin, Siergiej T. Akskakow, Aleksiej N. Tołstoj, Piotr P. Jerszow, Wsiewołod M. Garszyn  Iwan A. Kryłow. Pośród tytułów znalazły się te znane jak np. „Konik Garbusek” czy rosyjska wersja baśni „Czerwony Kapturek” jak również i takie o których współczesny czytelnik najprawdopodobniej nie słyszał np. „Jak jeden chłop wyżywił dwóch dygnitarzy”, „Bocheneczek” czy „Owce i Psy”. Naprawdę mamy tutaj sporą różnorodność zarówno jeśli chodzi o nazwiska jak i samą treść baśni. Warto zaznaczyć, że wszystkie przełożył poeta Julian Tuwim.  Bez względu na treść i to o czym mówią baśnie ich cel a także przesłanie zawsze jest takie samo – pokazywanie to jak wygląda świat i co ze sobą niesie. Wszystkie jego dobre ale i złe odsłony a także ludzką naturę, która wyraża się nie tylko w drobnych gestach i dobrych uczynkach ale również oszustwie, zawiści, złości… Świat w którym człowiek ma prawo popełniać i pocenia błędy, w którym czasem błądzi a innym razem świadomie wstępuję na ścieżkę zła. Świat, który rządzi się swoimi prawami ale w którym rządzi również człowiek – raz postępujący prawie a innym razem siejący zło, nienawiść i zniszczenie. Baśnie ostrzegają ale i uczą. W baśniach zło zawsze zostaje ukarane i tak też jest w prawdziwym życiu.
Jednakże baśnie to również brama do innego świata, furtka do świata wyobraźni, fantazji i zabaw. Moc przygód i niezapomniane przygody. Chęć poznawania świata, doświadczania go ale i relaks… odpoczynek po ciężkim dniu. A morał? Ten raz jest widoczny a innym razem ukryty miedzy wierszami. To czy go dostrzeżemy zależy tylko i wyłącznie od nas samych.https://www.kmktychy.pl/images/produkt/basnie_rosyjskie/1000x0/2/basnie_6.jpg  Na koniec chciałabym kilka słów poświęcić temu w jaki sposób książka została wydana. Jak przystało na bibliofilskie wydanie, czytelnik otrzymuje sporych rozmiarów książkę o grubym papierze, czytelnej czcionce i delikatnej – tak jakby „gąbkowej” okładce w kolorach, które na myśl przywołują mi folklor ludowy. Treść każdej z baśni rozpoczyna ozdobny inicjał, dodatkowo tekst na wszystkich stronach został obramowany ozdobną ramką i towarzyszą mu całostronicowe ilustracje Aleksandry Michalskiej-Szwagierczak. Książka prezentuje się wspaniale i będzie stanowić idealny prezent dla każdego miłośnika baśniowych powieści.

Książka jest dostępna w księgarni Gandalf.pl w dziale książek dla dzieci i młodzieżyhttps://magicznykociolek.files.wordpress.com/2020/01/ad36d-gandaf2blogo2b92bcom-05.pngTytuł: Baśnie i bajki rosyjskie | Autor: praca zbiorowa | Przekład: Julian Tuwim | Wydawnictwo: Dragon | Okładka: twarda | Stron 496 | Okładka: Twarda

ilustracje

209 myśli w temacie “Baśnie i bajki rosyjskie wydawnictwo DRAGON

      1. Pewnie, zwłaszcza rosyjskie 🙂 Wiesz, że podobał mi się „Niedźwiedź i słowik”. Mam nadzieję, że jutro dopadnę w bibliotece drugą część 🙂

        Polubienie

    1. Dokładnie… baśnie są nieodłączną częścią kultury danego kraju, cywilizacji, regionu…. stanowi część ich historii, tradycji i jak mówisz kultury. Dzięki baśniom można je poznać, ujrzeć własnymi oczami, doświadczyć… 🙂
      Bajki i baśnie rosyjskie zostały również pięknie zekranizowane – na youtube mozna znaleźć kilka z nich. Zachęcam do tego aby zerknąć ^_^ Prezentowanie wydanie rzeczywiście wpada w oko i przyciaga wzrok 🙂

      Polubienie

    1. Baśnie rzeczywiście mają niesamowity klimat, który jednak nie każdy lubi ale tak jest ze wszystkim. Jesteśmy różni i lubimy co innego – według mnie to jest piękne ^_^
      Mam nadzieję, że uda Ci się przeczytać baśnie umieszczone w opisywanym zbiorze i będziesz zadowolona – będziecie zadowoleni 🙂

      Polubienie

  1. Baśnie Andersena były moją pierwszą w życiu wypożyczoną, na własny użytek, książką. Baśnie braci Grimm również czytałam. Uwielbiałam, uwielbiam i będę czytać moim dzieciom, jeśli je kiedyś będę mieć 🙂
    Ale przyznam, że po takim wstępie rosyjskimi baśniami też mnie zaciekawiłaś. Masz rację, w końcu turecka baśń z tysiąca i jednej nocy też była bardzo fajna 😀

    Polubienie

    1. Miłość do baśni zrodzona w dzieciństwie za sprawą Andersena 😉 Pewnie to jego baśnie darzysz największym sentymentem… Teraz baśni nie czytasz? Nie masz ochoty? 😉
      Zachęcam do poznania baśni rosyjskich jak również obejrzenia – to przepiękne ekranizacje ❤ 🙂
      Która z baśni? 😀

      Polubienie

      1. Teraz czytam horrory, kryminały, z rzadka biografie oraz powieści historyczne. A od czasu do czasu, gdy dość mam ciężkich lektur i potrzebuje czegoś lekkiego to romanse 🙂 Książki dla dzieci zostawiłam dawno za sobą 🙂

        Polubienie

      2. Horrory? Nie boisz się? 🙂
        Przecież bajki i baśnie nie są tylko i wyłącznie dla dzieci.. Ba baśnie nie były opowiadane z myślą o dzieciach a właśnie dorosłych 🙂

        Polubienie

      3. Nie, nawet się nie boję 🙂 Bardzo lubię książki Stephena Kinga 🙂 Jego horrory są wręcz wciągające 🙂
        Ciężko mi sobie wyobrazić, by baśń o księżniczce na ziarnku grochu lub o kopciuszku były dla dorosłych, ale z drugiej strony wtedy były inne czasy, więc może pod wpływem jako takiej cenzury, były to bajki dla dorosłych,
        Wiele bajek jest bardzo mądrych i można z nich wynieść ciekawe lekcje. Jak tak mi teraz to zasugerowałaś to jestem właśnie ciekawa co by było gdybym wypożyczyła sobie znów baśnie i czytała przed snem 🙂 Czy by mnie to nudziło, inspirowało czy fascynowało 🙂 Chyba spróbuję 🙂

        Polubienie

      4. A filmów już tak.. taka odwrotność 😀 King… z panem Kingiem nie polubiliśmy się ;P
        Wiesz baśń o Kopciuszku wyglądała inaczej niż to co zazwyczaj obecnie jest promowane – w baśni siostry Kopciuszka obcinają sobie palce, pięty a zakończenie dla złych sióstr i matki też nie jest wesołe. Wystarczy wpisać w google a wszystko wyskoczy 😉 Nie chciałabym się powtarzać… wiele o baśniach, ich roli, genezie itp napisałam we wpisie o Baśniach Braci Grimm ^_^
        Prawda… piękna treść, przesłanie, morał i lekcja – dla nas dorosłych 🙂
        Może warto spróbować? Nie zaszkodzi…. ale nie będę nalegać 🙂

        Polubienie

      5. To ja właśnie tą wersję z obcinaniem palców i pięt znam 😛 jest jeszcze jakaś inna? 😀
        Jeśli mi się przypomni – wyskoczę w pracy do biblioteki – mam ją dosłownie obok 😀 Swojego czasu byłam tam średnio co miesiąc z zapasem książek, ale obecnie podczas wakacji nad morzem wyposażyłam własną biblioteczkę w dość… nieudane pozycje, które bardzo męczę….

        Polubienie

  2. Z bajkami rosyjskimi miałam styczność w podstawówce. Muszę się przyznać, że nawet byłam narratorem tych bajek na szkolnych przedstawieniach! Ale to tylko w ramach urozmaicenia lekcji. Uwielbiam wszelkiego typu baśnie, to one zostawiły we mnie zamiłowanie to książek fantasy. Pamiętam, że kiedyś dostałam taką dużą książkę z baśniami Andersena i codziennie męczyłam mamę, żeby mi coś czytała!
    Książka, którą opisujesz wygląda cudownie. Te ilustracje i sam jej wygląd w środku są po prostu niesamowite!
    Pozdrawiam 😉

    Polubienie

    1. Gratuluję 😉
      Widzę, że z baśniami masz związane miłe i piękne wspomnienia – baśnie zaszczepiły miłosć nie tylko do książek ale również do pewnego gatunku. To piękne i cudowne, kiedy „coś”. To cudowne wspomnienia i sentyment 🙂 Chciałabyś przeczytać baśnie umieszczone w opisywanym zbiorze? Oglądałaś animacje na podstawie baśni rosyjskich – baśnie rosyjskie w wersji animowanej? 🙂
      Dziękuję za odwiedziny
      Miłego wieczoru 🙂

      Polubienie

    1. jednej strony tak, natomiast z drugiej nie każdy lubi i czyta baśnie. Jeśli książka miała by tylko stać i „zbierać kurz” to czy jej posiadanie miałoby sens? 🙂

      Polubienie

    1. Jeśli nie znajdziesz konkretnie tego zbioru zapytaj o baśnie rosyjskie Puszkina lub ZSRR (i inne z serii). Możesz też na youtube zerknąć na animacje rosyjskich baśni… są przepiękne ❤

      Polubienie

  3. Wiesz, że ja nie jestem osobą lubiącą baśnie, nie znam też tych pochodzących z Rosji, ale przyznam, że ta książka mnie zainteresowała ;). Może nie na tyle, żeby ją kupić sobie od razu, ale kto wie, może kupię dzieciakom i przy okazji sobie podczytam 😉
    A to wydanie jest taaaaaaakie ładne!

    Polubienie

  4. Uwielbiam rosyjskie baśnie! Ostatnio przeglądałam sobie ten zbiór, który czytałam w dzieciństwie i w oczy rzucił mi się ognisty ptak, albo inaczej żar-ptak. Byłam bardzo zaskoczona, bo zupełnie o nim zapomniałam, a w mojej ukochanej trylogii Grisza od Leigh Bardugo bardzo ważny był motyw Żarptaka, było też sporo nawiązań do rosyjskości. Miło jest odkrywać takie odesłania i inspiracje 😀

    Polubienie

    1. Jaki zbiór? Przypomnisz mi bo nie pamiętam… A może mi nie mówiłaś? 🙂
      Żar-ptak? Ognisty ptak? Wiesz.. czytałam baśnie tej autorki i rzeczywiście widać wzorowanie,inspiracje w baśniach 🙂

      Polubienie

      1. Mam taki zbiór „Złote rosyjskie baśnie”, w dzieciństwie bardzo go lubiłam 🙂
        Ja skończyłam wczoraj czytać „Język cierni”, o którym mówisz, i bardzo mi się podobało! Myślę, że te baśnie same w sobie są bardzo dobre i klimatyczne, nawiązują do tych, które znamy, ale autorka przekształca je po swojemu. Ale myślę też, że najlepiej czytać te baśnie już po wcześniejszych powieściach autorki, bo to to samo uniwersum i można wszystko dużo lepiej zrozumieć 🙂

        Polubienie

      2. Nie znam tego zbioru niemniej to musi być cudowna pamiatka 😉 Wracasz czasem do treści tej książki? 🙂
        Z jednej strony lubię tradycyjne baśnie ale z drugiej chętnie zwracam uwagę na powieści na motywach baśni, czy własne interpretacje. Uważam, że to bardzo rozwija wyobraźnie – działa na nią, pobudza ale i zachęca do własnego tworzenia – wymyślania, gdybania „co by było gdyby”…
        Baśnie umieszczone w tej książce nawiązują do innych powieści? 😉

        Polubienie

      3. Tak, pojawia się nawet jedna postać z Trylogii Grisza 🙂 Ale nie będę mówić jaka, żeby komuś przypadkiem nie zaspoilerować 😉

        Polubienie

      4. No dobrze, w takim razie powiem, ale na wszelki wypadek ogłaszam innym czytelnikom, że UWAGA SPOILER 😉 W ostatnim opowiadaniu, tym o syrenach, była główna bohaterka Ulla, pamiętasz? Ta, która wyśpiewała ogień i okazała się być siostrą tego ucznia jasnowidza ubranego na czarno. To był mój ukochany Zmrocz ❤

        Polubienie

Dodaj odpowiedź do Ervisha Anuluj pisanie odpowiedzi