Książki

„Idą święta! O Bożym Narodzeniu, Mikołaju i tradycjach świątecznych na świecie” oraz ” „Znikające królestwo”, czyli świąteczne nowości od Naszej Księgarni

Dzień dobry
Dzisiaj przychodzę do Was z recenzją dwóch książek, które nie tak dawno ukazały się na półkach

OLYMPUS DIGITAL CAMERA Połowa listopada już za nami, jednak już we wrześniu półki w sklepach zaczęły wypełniać się świątecznymi łakociami a w pewnym sklepie także i ozdobami. Nie da się ukryć, że sklepy robią ze Świąt okazję do zarobku – zysk. Kuszą, proponują, zachęcają do zakupu. Święta zaczynają „śmierdzieć” komercją – nudzić, irytować. Jednak wcale tak nie musi być – to tylko i wyłącznie od nas zależy jak spędzimy, przeżyjemy i doświadczymy tego wyjątkowego i magicznego okresu. Czy rzeczywiście skupimy się na rzeczach materialnych a Święta będą okazją do wypełnienia brzuchów, spędzeniem czasu przed telewizorem lub co gorsze kłótni, zatargów, zwad i nieszczerych życzeń. Czy może wybaczymy i przebaczymy (jeśli mamy co wybaczać) i spędzimy je w ciepłej, rodzinnej atmosferze pełnej miłości, wzajemnego szacunku, zaufania a w rodzinie katolickiej również Boga. Nie zapomnijmy o tym co tak naprawdę w Świętach jest ważne. Nie zapomnijmy o świątecznych tradycjach i zwyczajach – tych znanych i przekazywanych sobie od pokoleń ale również własnych, które są tylko i wyłącznie w naszych domach. Troszczmy się o nie, pielęgnujmy, przekazujmy dalej. Zadbajmy o to aby nie zostały przyćmione przez wszechobecną komercję – aby nie umarły tylko ciągle były żywe. Nasze tradycje.

OLYMPUS DIGITAL CAMERA Każdy kraj, naród i kultura ma własne tradycje związane ze Świętami Bożego Narodzenia. Czasem mam wrażenie, że zbyt dobrze nie znamy tych naszych a tym bardziej tych z innych zakątków świata. A gdybyśmy mieli możliwość je poznać – oczywiście nie wszystkie, tylko te wybrane. Nie byłoby ciekawie? Monika Utnik-Strugała (absolwentka polonistyki i italianistyki Uniwersytetu Warszawskiego, dziennikarka, wieloletnia redaktorka magazynów wnętrzarskich) autorka między innymi: „Mamma mia. Włochy dla dociekliwych” a także „Po ciemku, czyli co się dzieje w nocy” napisała książkę dzięki której będzie to możliwe.  „Idą święta! O Bożym Narodzeniu, Mikołaju i tradycjach świątecznych na świecie” od Naszej Księgarni w kilku rozdziałach przybliża młodym czytelnikom (i nie tylko) zwyczaje związane ze Świętami Bożego Narodzenia – te znane, o których mogliśmy gdzieś kiedyś usłyszeć ale również zupełnie obce. Wyjaśnia dlaczego Boże Narodzenie obchodzimy akurat 25 grudnia, skąd wziął się zwyczaj strojenia choinki, kto wymyślił pierwsze szklane bombki, dlaczego na wigilijnym stole układamy sianko (lub chowamy je pod obrusem), dlaczego Mikołaj przybywa do Holendrów już 11 listopada na parostatku czy też jaka jest historia bożonarodzeniowych jarmarków. Czytelny przeczytają o pierwszej gwiazdce, Ebenezerze Scrooge’u i Dziadku do Orzechów, Las Podczas (meksykańskie bożonarodzeniowe przedstawienie ulicami miasta organizowane 16 grudnia), świątecznych roślinach, czy też tym kto rozdaje prezenty na całym świecie. To i znacznie więcej. Tradycje świąteczne na świecie w małej, niepozornej książce.  Autorka odkrywa przed czytelnikiem zwyczaje i tradycje bożonarodzeniowe nie tylko w Polsce ale również na świecie. Zazwyczaj omawiane one są od strony chrześcijańskiej, jednak jeśli geneza jakieś jest inna (np. słowiańska lub wywodzi się ze Starożytnego Rzymu) to również zostaje to napisane.
Język jest prosty i przyjemny a zważywszy na fakt, że książka została dedykowana młodszemu odbiorcy, pozbawiony dłużyzn. Otrzymujemy najistotniejsze fakty, jednak nie ma w tym wszystkim infantylizmu – Monika Utnik-Strugała wie, że dzieci nie są „głupiutkimi” istotami, które wiecznie trzeba prowadzić za rękę i za każdym razem zwracać się zdrobnieniami i im podobne. Jest świadoma, że wiele rozumieją (często więcej od nas dorosłych), na swój sposób zachowują powagę, zdrowy rozsądek i rozwagę. Mają własne marzenia, małe-wielkie plany, są ciekawe świata, chcą go poznawać a także bardzo często uczą nas dorosłych. Dzieci to inteligentne istoty i tak też je traktuje, dlatego w tekście nie ma ani krzty infantylizmu czy też błahości. Dzięki temu po książkę bez obaw mogą sięgnąć także Ci starsi jak również dorośli – dowiedzieć się interesujących faktów a także czerpać z tego przyjemność.   Jak już wspomniałam w książce pojawiają się odniesienia do chrześcijaństwa jak również słowiańskości czy innych tradycji, które miały wpływ na kształtowanie się danej tradycji – omawia je od podstaw… genezy. Mimo iż da się odczuć odczuć aspekt religijny – co jest naturalne w naszej polskiej tradycji – całość nie jest chorobliwie chrześcijańska. Odpowiada na pytania, które mogą zadawać dzieci ale również my sami możemy sobie zadawać. To książka z którą miło będzie spędzić nie tylko Święta ale również przedświąteczne długie zimowe wieczory – razem z bliskimi, w miłej, ciepłej, rodzinnej atmosferze.

UWAGA!

  Być może uprzedzę pytania jakie pojawią się pod tym wpisem – w rozdziale „W dniu Mikołaja” autorka wyjaśnia skąd wziął się zwyczaj obdarowywania bliskich upominkami, znany nam jako mikołajki, inaczej Dzień Świętego Mikołaja – w bardzo dużym skrócie opowiada historię biskupa z Miry. Z kolei w rozdziale „Jak wygląda Mikołaj” wspomina nie tylko biskupa ale również elfa z wiersza Clementa Clarke z początku XIX wieku a także Mikołaja z 1921 roku, którego zobaczyliśmy w reklamie Coca-Coli ^_^ Jestem wdzięczna autorce za to, że nie pominęła prawdziwej postaci Mikołaja – jako biskupa i opisuje go w początkowych rozdziałach. Niestety najczęściej książki uwzględniają tylko Mikołaja, który utarł się w popkulturze. Święta.JPG

Tytuł: O Bożym Narodzeniu, Mikołaju i tradycjach świątecznych na świecie | Autor: Monika Utnik-Strugała | Ilustrator: Ewa Poklewska-Koziełło | Wydawnictwo: Nasza Księgarnia | Okładka: twarda | Liczba stron: 128

KSIĄŻKA DO KUPIENIA MIĘDZY INNYMI TUTAJ

Znalezione obrazy dla zapytania linie  ozdobne na blogaOLYMPUS DIGITAL CAMERA  „Znikające królestwo. Przewodnik po świecie zagrożonych zwierząt” Millie Marotty to sporego formatu książka, która przybliża 43 gatunki zwierząt zagrożonych wyginięciem. Treść podzielono według siedlisk ich występowania: ocean, las, pustynia, słodka woda, łąki, tundra i mokradła. Na samym początku otrzymujemy krótką charakterystykę danego siedliska a następnie opis żyjących w nim zwierząt, który mimo iż rzeczowy zawiera dość sporo informacji – przekazuje to co najistotniejsze. Autorka w swoich opisach uwzględniła wszystkie grupy: ssaki, ptaki, gady, płazy, ryby oraz bezkręgowce – niestety nie podaje informacji lub statystyk dotyczących populacji danego gatunku – wiemy jedynie, że grozi im wyginięcie. Na samym końcu książki umieszczono mapę pokazującą, gdzie mieszkają wszystkie opisane zwierzęta, dodatkowe informacje na ich temat (między innymi jakie są zagrożenia dla ich środowiska) a także informację jak my możemy pomóc w ratowaniu zagrożonych gatunków. Całość zdobią subtelne ilustracje autorki.https://nk.com.pl/img/galleries/znikajace_krolestwo_2.jpg  Millie Marotta, znana walijska ilustratorka, stworzyła swój przewodnik z myślą o dzieciach a także ich fascynacją świtam i chęci jego poznawania, jednak bez obaw mogą a nawet powinni sięgnąć po nią również starsi jak również dorośli. Książka podobnie jak wcześniej opisywana „Znikające zwierzęta” odsłania przed czytelnikiem ciemną stronę świata – pokazuje brutalną prawdę o nim i o tym co ma miejcie. Na co dzień nie zdajemy sobie sprawy z tego, że każdego dnia gdzieś na świecie śmiercią naturalną lub z ręki człowieka ginie jakieś żywe stworzenie. Wydra morska, piekarczyk czakański, kotek cętkowany z lasów namorzynowych, saola wietnamska, karibu, poczciwa żyrafa… Te znane jak również obce znikają na naszych i w naszych oczach. Dzisiaj są a jutro może ich już nie być. Im wszystkim grozi zagłada! Możemy już nigdy ich nie zobaczyć!

Chcecie takiego świata?!

  Czas na opamiętanie, czas na naszą reakcje póki nie jest za późno.
Jak twierdzi autorka ten „wyniszczający” proces da się jeszcze zatrzymać, tylko musimy działać. Teraz! Nie jutro, pojutrze lub w przyszłości. Teraz! Tu i teraz aby nie było tak samo jak z arą modrą (Cyanopsitta spixii), która stała się bohaterką filmu animowanego „Rio” – gatunkiem, który od maja 2019 roku można oficjalnie uznać za wymarły.    „Znikające królestwo…” to nie tylko fascynująca opowieść o zwierzętach ale również wskazówki co każdy z nas może zrobić dla zagrożonych zwierząt a przede wszystkim apel o ratowanie Ziemi i świata. Nienachalny i bez prawienia kazań, umoralniania czy też pouczania, tylko ten, który rodzi się w głowie i sercu człowieka, kiedy poznaje jak przerażająca jest prawda. Sam język jest przystępny – nie dziecinny ale też nie stricie naukowy – powiedziałabym, że niczym z encyklopedii dla nastolatka, gdzie nie ma infantylizmu a jednocześnie wszystko jest jasne i zrozumiałe, do zapamiętania. To książka, która wydaje się być idealna dla dzieci i nastolatków kochających przyrodę – taka która uświadamia czytelnika w każdym wieku, bo tak naprawdę kiedy chodzi o naszą Matkę Ziemię – jej dobre losy i każde żywe stworzenie – wiek przestaje mieć znaczenie.

  „Każdy z moich bohaterów jest wyjątkowy – zapylacz oszust, chrząszcz segregujący odpady, ptak śpiący w locie, ryba żyjąca na pustyni, a nawet chodząca szyszka – i każdy dowodzi wielkiej mądrości przyrody. A jednocześnie uświadamia, o ileż uboższy staje się świat człowieka, gdy bezpowrotnie ginie jakieś zwierzę”.
Millie Marotta

Tytuł: Znikające królestwo. Przewodnik po świecie zagrożonych zwierząt | Autor: Millie Marotta | Ilustrator: Millie Marotta | Wydawnictwo: Nasza Księgarnia | Liczba stron: 112 | Okładka: twarda

KSIĄŻKA DO KUPIENIA MIĘDZY INNYMI TUTAJ

Znalezione obrazy dla zapytania linie  ozdobne na blogaNigdy nie byłam zwolenniczką „świątecznej nagonki” już w listopadzie a tym bardziej w październiku lub (o zgrozo!) wrześniu, jednak z drugiej strony aby ze wszystkim zdążyć i przy tym nie zwariować, warto o niektórych sprawach pomyśleć nieco wcześniej – zacząć coś planować. Oczywiście nie przed Świętem Zmarłych ale jak to mówią „przezorny zawsze ubezpieczony”. Chyba nie chcielibyście rwać sobie włosy z głowy i krzyczeć „Ratunku!!! Jak ja z tym wszystkim zdążę!”. I chociaż w Święta nie liczą się prezenty a wspólnie spędzony czas jeśli planujemy obdarować bliskich, warto pomyśleć o drobnych upominkach już teraz lub w najbliższym czasie. Możliwe, że któraś z powyższych pozycji zwróciła Waszą uwagę ^_^

138 myśli w temacie “„Idą święta! O Bożym Narodzeniu, Mikołaju i tradycjach świątecznych na świecie” oraz ” „Znikające królestwo”, czyli świąteczne nowości od Naszej Księgarni

  1. Oj to prawda, że święta są strasznie skomercjonalizowane, ale ja uwielbam ten czas. W tym roku sklepy trochę przesadziły wystawiając świąteczne słodycze już w październiku, ale połowa listopada już mi nie przeszkadza 😀 Ale fakt faktem dobrze mówisz, że trzeba zawsze pamiętać o tym co w świętahc najważniejsze, a wiele osób o tym nisttey zapomina i skupia sie na prezencikach itd.
    A propozycje książkowe ciekawe – muszę sama na jakieś świąteczne popatrzeć lepiej 🙂

    Polubienie

    1. Święta są skomercjalizowane ale to my tworzymy nastrój i klimat Świąt… możemy zrobić tak aby Święta takie nie były – przeżyć je tak jak należy i nie psuć sobie tej pięknej atmosfery i istoty jaką ze sobą niosą 🙂 Słodycze to jeszcze nic – w Kiku pierwsze ozdoby były już we wrześniu 😦 Pamiętać… pamięć ludzka jest zawodna w szczególności, kiedy telewizja, reklamy, sklepy „kuszą” a ludzie ciągle pędzą do przodu nie rozglądając się co jest dookoła i obok nich 😦 Czas to zmienić…

      Polubienie

Dodaj komentarz