Miseczka zdrowia · Przepisy

Pieczona cukinia z ciecierzycą i pomidorami po marokańsku (Zaalouk)

Jakiś czas temu przeglądałam internet w poszukiwaniu inspiracji na smaczny posiłek. Trafiłam na od dawna nie odwiedzany blog Minimalist Baker a tam przepis na pieczonego bakłażana z pomidorami po marokańsku inspirowanego tradycyjną marokańską potrawą jaką jest Zaalouk. Z racji tego, że nie miałam bakłażana a Mama przyniosła z działeczki małe i jędrne cukinie, postanowiłam przygotować podobną potrawkę właśnie z wykorzystaniem cukinii. Zarówno proporcje przypraw jak i pozostałe składniki, pozostawiłam bez zmian aby przekonać się, czy przypadnie mi do gustu jej smak. Wyszło bardzo aromatycznie (w trakcie smażenia i duszenia przyprawy uwolniły swój smak), pikantnie i…. orientalnie. Dla mnie – osoby nieprzyzwyczajonej zbyt bardzo. Autorka przepisu do swojego gulaszu dodała 1,5 łyżeczki – ja dałam jedną i w rezultacie okazało się, że smak tej przyprawy jest dla mnie zbyt intensywny, dlatego radziłabym zacząć od 1/2 łyżeczki.Marokańsku gulasz z cukinii.jpgInspiracja Minimalist Baker
Składniki /2 porcje wg. Minimalist Baker/

Pieczona cukinia
ok. 300g cukinii
1 łyżka oleju lub oliwy
szczypta soli (ja nie dałam)

Reszta
1 łyżka oliwy lub oleju (jeśli nie używasz tłuszczu woda)
1 cebula
1-2 ząbki czosnku
1/2-1 łyżeczka mielonego kuminu (polecam ten)
1/2-1 łyżka mielonej wędzonej papryki (najpierw dajcie pół)
szczypta soli lub więcej do smaku
1 puszka krojonych pomidorów lub 1/2 kg świeżych, dojrzałych i słodkich pomidorów sparzonych i pokrojonych w kostkę
1/2 szklanki wody lub bulionu
1/2 szklanki ugotowanej ciecierzycy (ok. 80g)
1 łyżka pasty harissa (lub inny ulubiony pikantny sos, sos czosnkowy chili lub chili mielone)
ew. garść rodzynek lub 1/2 łyżeczki cukru

Do podania:
świeża natka pietruszki lub kolendra
kasza, ryż, makaron, pieczywo

Przygotowanie
Piekarnik rozgrzewamy do 220 stopni C. Cukinię kroimy w kostkę na tak zwany „jeden kęs” (u mnie 2x2cm), skrapiamy olejem i ewentualnie posypujemy solą. Wykładamy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Pieczemy ok 20-30 minut na złoty kolor w połowie czasu mieszając.

W między czasie na patelni rozgrzewamy olej lub wlewamy odrobinkę wody. Dodajemy posiekaną cebulę i smażymy na złoty kolor (ok 4-5 minut). Kiedy cebula zarumieni się dodajemy zmiażdżony czosnek, mielony kumin oraz paprykę. Mieszamy i smażymy przez minutę aż przyprawy uwolnią swój aromat. Skrapiamy wodą gdyby składniki chciały przywierać do dna patelni.
Wlewamy pomidory wraz z sokiem oraz wodę lub bulion. Przykrywamy i dusimy na średnim ogniu przez ok 4-5 minut aż przyprawy uwolnią swój aromat. Po tym czasie zdejmujemy pokrywkę i dodajemy ugotowaną ciecierzycę, pastę harissa oraz pieczoną cukinię. Mieszamy i dusimy na średnim ogniu przez ok 10 minut aby potrawa mogła przesiąknąć smakiem przypraw i stała się jeszcze bardziej aromatyczna.
Próbujemy i w razie potrzeby doprawiamy. Jeśli potrawa jest zbyt kwaśna można dodać trochę syropu klonowego lub cukru. Gdyby potrawka była zbyt gęsta dolewamy wody.
Przed podaniem można posypać posiekaną natką pietruszki lub kolendrą.

Podajemy z kaszą, ryżem, ryżem z kalafiora, makaronem, pieczywem, do naleśników, tacos… (za pierwszym razem podałam z kaszą Vitline a za drugim zapiekłam z tacos i podałam w towarzystwie surówki)
Przechowujemy w lodowce do 5 dni.
SmacznegoMarokański gulasz II.jpg

UWAGI
1. W oryginalnym przepisie zamiast cukinii wykorzystano bakłażana
2. Zamiast piec cukinię można ją udusić w sosie pomidorowym
3. Autorka przepisu do swojego gulaszu dodała 1,5 łyżeczki – ja dałam jedną i w rezultacie okazało się, że smak tej przyprawy jest dla mnie zbyt intensywny, dlatego radziłabym zacząć od 1/2 łyżeczki.
4. Do gulaszu można dodać inne warzywa np. dynię

124 myśli w temacie “Pieczona cukinia z ciecierzycą i pomidorami po marokańsku (Zaalouk)

  1. Wizualnie bardzo przypomina danie, które często robię, gdy nie mam czasu ani pomysłu przygotowanie obiadu. Jednak ja pewnie, chcąc zaoszczędzić parę minut i mieć choć odrobinę mniej zmywania, ugrillowałabym cukinię na patelni zamiast wsadzać ją do piekarnika. Przyznam Ci się, że jeszcze chyba nie jadłam pieczonej cukinii. Myślę, że skorzystam z odrobiny wolnego czasu i sprawdzę, czy takie pieczone warzywo smakuje mi bardziej od grillowanego.

    Polubienie

    1. Ja nie mam takiej możliwości a dokładnie patelni grillowej, chociaż oczywiście można podsmażyć/udusić i również wyjdzie smacznie 🙂 Warto spróbować – nic nie tracisz a może zyskać 😉

      Polubienie

  2. W pierwszej chwili myślałam, że danie jest z kurczakiem, ale szybko sobie uświadomiłam, że to niemożliwe 😀 Obiadek wygląda przepysznie, bardzo lubię takie smaki i mięso jest tu niepotrzebne 🙂

    Polubienie

Dodaj komentarz