Już jakiś czas komiksy nie pojawiały się na blogu i dzisiaj za sprawą jednego, którego nakład już dawno został wyczerpany a niedawno wznowiony, ulegnie to zmianie. „Ostatni żubr” Tomasza Samolika to historia małego żubra zamieszkującego Puszczę Białowieską. Chyba każdy wie, że żubr jest symbolem tego miejsca – wyjątkowe i piękne zwierze, które obecnie jest na wyginięciu i pod ścisłą ochorną. Jednak nie było tak zawsze – historia żubra jest zupełnie inna… Jest rok 1919 i Polska dopiero co odzyskała niepodległość. Do Puszczy Białowieskiej, która wróciła na tereny Polski przyjeżdża jeden z najwybitniejszych polskich przyrodników – profesor Władysław Szafer, który ma sprawdzić to jak ona wygląda. Na miejscu zastaje przerażający widok: spalone wsie, wyniszczone lasy i ostatniego żubra. Bowiem puszczą interesują się również biznesmeni, którzy widzą w tym miejscu okazję do wzbogacenia się – wszakże to idealne miejsce pod budowę – wystarczy tylko wyciąć lasy. Jednak przeszkodą jest ten ostatni żubr, nawet malutki, będący jak „gwarancja bezpieczeństwa” dla tego miejsca. Jednak czy on rzeczywiście istnieje? A może został zabity przez kłusownika? Żubr może ocalić prastare lasy, dlatego jak najszybciej trzeba rozwikłać zagadkę i właśnie na niej skupia się opowieść Samojlika a w to wszystko wpleciona zostaje historia Polski jak również wiedza przyrodnicza o lasach, puszczy i zamieszkujących w niej zwierząt. Opowiadając o wcześniejszych komiksach, które wyszły spod pióra przyrodnika wspominałam, że poprzez lekką formę komiksu stara się on przekazywać wiedzę a także uwrażliwiać czytelnika na piękno oraz kruchość przyrody. Wszystkie one nie są upychane na siłę a wynikają z fabuły, są z nią ściśle związane, dzięki czemu lektura takiej książki przez zabawę uczy – uczy poprzez zabawę. I nie jest nudno – drętwie i nieciekawie tylko lekko a miejscami całkiem zabawnie. Podobnie jak w przypadku „Bratnik i skarbu puszczy” to nie tylko zabawa i wiedza przyrodnicza ale również historyczna, którą autor bardzo zgrabnie przemycił. Poznajemy historię Puszczy Białowieskiej, jej losy po odzyskaniu przez Polskę niepodległości ale również polsko-białoruskie pogranicze i wieś wraz z charakterystyczną dla niej gwarą (tutaj mieszanina polskiego, białoruskiego i ukraińskiego) Ostatni żubr to historia oparta na faktach jednak niepozbawiona elementów fantastycznych charakterystycznych dla komiksów Samojlika takich jak uczłowieczone zwierzęta obdarzone ludzkimi cechami. Nie brakuje w niej również humoru, zabawy, akcji, postaci dobrych jak również tych złych i niegodziwych.
A wszystko kończy się…
tego już Wam nie powiem – nie odbiorę tej przyjemności xD Komiks nie tylko bawi i uczy ale również uwrażliw na kruchość przyrody. Pokazuje jak świat ludzi, fauna oraz flora są ze sobą ściśle związane, to jak jedno zależy od drugiego i nie może bez siebie istnieć. To jak człowiek niszczy ale i ratuje. Opowieść, która uczy a także zwracająca uwagę na piękno przyrody i istotę jej ochrony.
Tytuł: Ostatni żubr | Scenariusz: Tomasz Samojlik | Rysunki: Tomasz Samojlik | Kolor: Joanna Holeksa-Szłapa | Wydawnictwo: Kultura Gniewu | Stron: 112
Wydaje się ciekawy i fajny 🙂
PolubieniePolubienie
Kwestia indywidualna 😉
PolubieniePolubienie
Zainteresowałaś mnie 🙂
PolubieniePolubienie
Miło mi 🙂
PolubieniePolubienie
Nie znam tej książki, ale Twoja pozytywna opinia skutecznie zachęciła mnie do lektury.
PolubieniePolubienie
Miło mi. Z przyjemnością poznam Twoje zdanie o komiksie 😉
PolubieniePolubienie
Takie publikacje są bardzo wartościowe, bo bawiąc uczą i rozwijają ich czytelnika. Ja się jednak jakoś nie mogę przekonać do komiksów, o czym CI już wielokrotnie pisałam ;).
P.S. Piękna hortensja 😉
PolubieniePolubienie
Rozumiem i nie zachęcam do czytania 🙂
PS Dziękuję w imieniu Mamy ❤
PolubieniePolubienie
Z komiksów pamiętam tylko Kajka i Kokosza 🙂 Ale ta forma właśnie jako dziecku najbardziej mi się podobała… Myślisz że opowieść o żubrze mogłaby być dla 5 latka? Pierwsza bajka na jakiej był w prawdziwym kinie to „Żubr Pompik”, wyglądał tak samo jak ten ze zdjęcia 🙂
PolubieniePolubienie
Mój brat kolekcjonował, podobnie jak „Astelixa” i jeszcze jeden z takim stworkiem niebieskim xD
„Ostatni żubr dla 5-latka?” Sama nie wiem – jakby nie było tutaj została wpleciona historia, lekko i wynika to z fabuły ale jednak (chociaż nie da się tego odczuć). Dla chłopca w tym wieku może książeczki o Pompiku lub „Pikotek chce być odkryty” – nie czytałam jedynie przeglądałam ale to książeczki dla młodszego czytelnika, które zyskują uznanie nie tylko maluchów ale również rodziców. Jednocześnie czytałam, że „Ostatni żubr” spodobał się sześciolatce, więc może warto spróbować? 🙂
PS Nie wiedziałam, że jest taka bajka 😉
PolubieniePolubienie
I to w odcinkach, Pompik przeżywa różne emocje, pokonuje lęki i uczy się życia w rodzinie.. W tv jej nie widzieliśmy, była tylko w kinie. Ja z kolei nie widziałam książki o Pompiku 😉
PolubieniePolubienie
To chyba przyjemna bajka a przynajmniej taka się wydaje 🙂
Jest cała seria – ukazuje się nakładem Media Rodzina – sporo tych książeczek 😉
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Bardzo sympatyczna 🙂 A książki może w bibliotece kiedyś trafimy, albo na kiermaszu książki przeczytanej..
PolubieniePolubienie
bibliotece na pewno. Warto przejść się i zobaczyć 🙂
PolubieniePolubienie
Lubię taką tematykę 🙂
PolubieniePolubienie
Komiksy również? 🙂
PolubieniePolubienie
Mam ten komiks z autografem autora xD
PolubieniePolubienie
Gratuluję 🙂
PolubieniePolubienie
zapowiada się ciekawie:)
PolubieniePolubienie
W takim razie zachęcam do lektury 🙂
PolubieniePolubienie
wydaje się bardzo wartościową pozycją!
PolubieniePolubienie
Według mnie taka jest 🙂
PolubieniePolubienie
Brzmi ciekawie, wpiszę sobie ją do mojej długaśnej listy ciekawych książek 😀
PolubieniePolubienie
Kiedyś przyjdzie na nią kolej xD
PolubieniePolubienie
Tematyka ważna, ale forma przekazu raczej nie dla mnie. 😊
PolubieniePolubienie
Rozumiem. Może kiedyś zmienisz zdanie 🙂
PolubieniePolubienie
Ważna tematyka
PolubieniePolubienie
Komiks z przesłaniem 🙂
PolubieniePolubienie
Uwielbiam komiksy a tu naprawdę podoba mi się grafika 🙂
PolubieniePolubienie
W takim razie zerknij na inne komiksy autora np. „Ryjówkę przeznaczenia” 😀
PolubieniePolubienie
Ciekawy pomysł na przekazanie wiedzy za sprawą komiksu 🙂
PolubieniePolubienie
To taka łatwa i przyjemna forma, którą jednak trzeba lubić 🙂
PolubieniePolubienie
Komiks kilka razy rzucił mi się w oczy jednak nie zainteresował mnie aby po niego sięgnąć. Teraz zastanawiam się czy może jednak nie dać mu szansy ^^
PolubieniePolubienie
Według mnie warto. W zasadzie nic nie tracisz a możesz spędzić miło czas i nie tylko 🙂
PolubieniePolubienie
Z reguły nie przepadam za komiksami, ale recenzja zachęcająca, może zrobię wyjątek 🙂
PolubieniePolubienie
Miło mi, ze mój wpis sprawił iż zaczęłaś rozważać lekturę komiksu. Jeśli przeczytasz prosze podziel się swoją opinia 🙂
PolubieniePolubienie
Uważam, że komiksy które zazwyczaj nastawione są na humor a historia kierowana jest do najmłodszych na dodatek zawierające elementy wiedzy i nauki, niosące wartościowe przesłanie, to komiksy idealne. Najmłodsi, myślę, sięgną po komiks nie po książkę, warto by takie opowieści kształciły, uczyły i bawiły 🙂
Świetna recenzja, jak zawsze!
Pozdrawiam ciepło ♡
PolubieniePolubienie
Dziękuję za miłe słowa. :* Komiks szybciej się czyta i jest przyjemną formą ale jednak nie dla każdego – nie każdy lubi taka formę przekazu mimo iż obraz jest przyjemny i najczęściej od niego zaczyna się przygoda z książkami 🙂
PolubieniePolubienie
Wydaje się bardzo fajny 🙂
PolubieniePolubienie
Tak naprawdę to kwestia indywidualna 😉
PolubieniePolubienie
Nie przepadam za formą komiksu, ale zdecydowanie warto takie książki pokazywać dzieciom 🙂
PolubieniePolubienie
Tak naprawdę niektórym dorosłym również by się przydało 😉
PolubieniePolubienie
Nie dla mnie komiksy (jakoś nie umiem traktować ich poważnie), ale nieistotna forma – liczy się przesłanie. A to ważne przesłanie.
PolubieniePolubienie
Masz rację – formy przekazu mogą być różne tak jak różni są odbiorcy. Najważniejsze aby spełniały swoje zadanie
PolubieniePolubienie
Komiksów nie czytam, ale cieszę się, że powstają takie publikacje. Może dzięki nim ludzie staną się wrażliwsi na to, co dzieje się z naszym środowiskiem. Ostatnie wydarzenia związane z wycinką Puszczy Białowieskiej były dla mnie druzgocące.
PolubieniePolubienie
To straszne…. jak wspominała Simona Kossak „Puszcza Białowieska umiera. Bezwzględny las – zadbany, czysty, produkujący drewno i użytki uboczne – nienawidzi puszczy, pożera więc miejsce po miejscu dziką i wolną przyrodę. Z każdym zgrzytem piły usuwającej nieprzydatne dla lasu drzewo, z każdym konarem spalonym, by nie zakłócał porządku w lesie, z każdym rzędem równo posadzonych sosenek, z każdym wypielęgnowanym młodnikiem – puszcza słabnie.”
PolubieniePolubienie
Mnie trochę wstyd, bo pierwsze co kojarzy się z żubrem, to reklamy piwa xD Nie chodzi o zamiłowanie do alkoholu, tylko reklam właśnie. Jedno z moich zainteresowań to spoty, kampanie itp. A ta jest całkiem niezła 🙂
Sam komiks na plus, warto być wrażliwym na przyrodę, zdecydowanie!
PolubieniePolubienie
Dlaczego? Kiedyś żubr wielu osobom kojarzył się z reklamą banku, teraz rzeczywiście sporo reklam żubrzego piwa (swoją drogą mają one swój urok), wiec nic dziwnego, że kojarzy się w ten sposób… ale może to też metoda aby człowiek zainteresował się puszczą? Jakby nie było żubr z reklamy żyje w puszczy 🙂
PolubieniePolubienie
O tym nie pomyślałam, może ktoś poczuł w sobie miłośnika przyrody po obejrzeniu reklamy? xD Kampania jest bardzo dobra, perełka ostatnich lat 🙂 Nawet na Nocy Reklamożerców (nocny seans w kinie poświęcony tylko reklamom, z całego świata) dwa lata temu ciężko było zobaczyć coś równie fajnego 😀
PolubieniePolubienie
To nie wykluczone… wszystko jest możliwe 🙂 Ktoś miał fajny pomysł, który się sprawdził i ciągle sprawia przyjemność – na te reklamy chce się patrzeć ale kampanii chyba jeszcze nie widziałam a o tej nocy nie słyszałam 🙂
PolubieniePolubienie
Kampania to całość promocji danego produktu: spoty tv, bilbordy, reklamy w radiu itp 🙂 Noc Reklamożerców była ciekawym doświadczeniem, ale mimo wszystko rozczarowującym… Jak dla mnie zbyt ugrzeczniona i poprawna, poprzednie edycje, z tego co czytałam, miały w sobie więcej humoru, „pieprzu”… No cóż, byłam, widziałam, nie powtórzyłabym tego.
PolubieniePolubienie
Myślałam, że wyszło coś nowego 🙂 Swoją drogą pamiętam, że kiedyś wzruszyłam się na jednej z tych reklam a tak bardzo często towarzyszy mi uśmiech 🙂
Pominęli reklamy „zakazane” i z pieprzem? xD Jest jeszcze youtube xD
PolubieniePolubienie
Najważniejsze, że spełnia swoje zadanie 🙂
PolubieniePolubienie
Mam taką nadzieję 😉
PolubieniePolubienie
Nie czytam komiksów ale plus, że przekazuje tak ważne treści 🙂
PolubieniePolubienie
Być może kiedyś któryś z komiksów sprawi, że przekonasz się do tej formy przekazu 🙂
PolubieniePolubienie
Wydaje się zabawna i ciekawa 🙂
PolubieniePolubienie
Na tyle abyś mogła zajrzeć do tej książki? 🙂
PolubieniePolubienie
Ciekawy wydaje się ten komiks – taki z wiedzą… I nawet gwara się pojawia…
Ale masz fajne nowe logo! Obejrzałam i aż się uśmiechnęłam, takie jest sympatyczne 🙂
PolubieniePolubienie
Według mnie taki jest choć wiadomo, że to kwestia gustu 🙂
Dziękuję. Przygotowała je siostra autorki bloga Rabe i Książki. Cieszę się, że Ci się podoba 🙂
PolubieniePolubienie
Jeszcze jeden wartościowy komiks do kolekcji, oby podobnych więcej:-)
PolubieniePolubienie
Jakie inne komiksy mogłabyś wpisac na listę? 🙂
PolubieniePolubienie
Na przykład komiksy o tematyce historycznej lub ekologicznej, tytułów nie pamiętam…
PolubieniePolubienie
Może „Bartnik Ignat i skarb puszczy” lub seria o Ryjówce? 🙂
PolubieniePolubienie
Super ten komiks, nauka i zabawa w jednym 🙂
PolubieniePolubienie
Chciałabyś poznać jego treść? 🙂
PolubieniePolubienie
Myślę, że to coś dla mnie 🙂
PolubieniePolubienie
Przekonasz się jeśli zajrzysz 🙂
PolubieniePolubienie
Dawno juz nie miałam w ręku komiksu,moze moj synek polubi, gdy podrośnie ☺
PolubieniePolubienie
Sama nie masz ochoty? 🙂
PolubieniePolubienie
Z chęcią przeczytam 🙂
PolubieniePolubienie
Życzę przyjemnej lektury 🙂
PolubieniePolubienie
Bardzo ciekawa tematyka. Myślę, że młodym czytelnikom przypadnie do gustu, zwłaszcza, że podana w bardzo lubianej przez dzieci formie. Ja z komiksów wyrosłam, ale w szkole podstawowej uwielbiałam obrazkowe historie.
PolubieniePolubienie
To niewykluczone 🙂 Zauważyłam również, że komiksy Samojlika wzbudzają zainteresowanie i zyskują uznanie również wśród dorosłych 🙂
PolubieniePolubienie
Wygląda całkiem fajnie
PolubieniePolubienie
Na tyle fajnie aby do niej zajrzeć? 🙂
PolubieniePolubienie
Nigdy nie byłam fanką komiksów ale wtedy kiedy poznawałam ten gatunek nie było dla mnie nic fajnego. Brrrr. Były raczej dla chłopców, którzy wydzierali sobie z rąk komiksy. Po Ten ktory recenzujesz z chęcią bym sięgnęła.
PolubieniePolubienie
Od tamtego czasu rynek komiksów rozwinął się – to nie tylko historie o superbohaterach czy też Kaczor Donald. Znajdziesz tutaj opowieści historyczne („Bratnik i skarb puszczy”, „Dziennik Anne Frank”, przygodowe, baśniowe (baśnie np. „Szczurołap”), takie które poruszają ważne kwestie, problemy rodzinne („Obiecanki”), przyrodnicze…. taka nauka poprzez zabawę i zabawa poprzez naukę 🙂
PolubieniePolubienie
Ja mam takie przemyślenie: jak rodzice berbecia szacunku do przyrody nie nauczą, to niestety żaden komiks nie pomoże. A tak przy okazji, zeszłej jesieni w Bieszczadach miałam okazję zobaczyć pierwszy raz na żywo żubra. A nawet całą żubrzą rodzinę. Majestatyczne zwierzęta 🙂
PolubieniePolubienie
Rzecz jasna, że wszystko zaczyna się w rodzinie i to rodzice mają największy wpływ na rozwój dziecka. Jednak może właśnie dzięki takiej lub podobnej publikacji berbeć zacznie inaczej patrzeć na otaczający go świat oraz przyrodę? Może to dziecko zacznie uczyć rodziców?
Ja żubra widziałam jedynie w zoo w Warszawie i to bardzo dawno (bizona również) ale to nie to samo co na żywo. To naprawdę musiało być niezwykłe przeżycie – zobaczyć żubra w jego środowisku naturalnym 🙂 ❤
PolubieniePolubienie
Przemyślany komiks
PolubieniePolubienie
To widać 😉
PolubieniePolubienie
Podoba mi się ten komiks, a najbardziej to, że dodatkowo przekazuje wiedzę, że czegoś uczy. Mogłabym dać mu szansę. 😉
PolubieniePolubienie
Według mnie warto. Nic nie tracisz a możesz zyskać 😉
PolubieniePolubienie
Bardzo fajna książeczka 🙂
PolubieniePolubienie
Oj nie nazwałabym jej książeczką xD
PolubieniePolubienie
Przyjemna ksiązka dla każdego 🙂
PolubieniePolubienie
Nie wiem, czy dla każdego ale jest wartościową pozycją 🙂
PolubieniePolubienie
Nie jestem amatorką komiksów, ale sądzę, że każdy rodzaj opowieści, jeśli prowadzi do tego, aby poznać i zrozumieć prawa przyrody, jest jak najbardziej pożądany.
PolubieniePolubienie
Masz rację. Najważniejsze aby dotrzeć do czytelnika
PolubieniePolubienie
Cenna lekcja empatii
PolubieniePolubienie
Między innymi 🙂
PolubieniePolubienie
Udało Ci się wzbudzić moją ciekawość 😉
PolubieniePolubienie
Miło mi:)
PolubieniePolubienie
Uwielbiam takie książki dla dzieci, które składają nas do rozmowy z nimi na poruszone tematy w powieści. Ta właśnie taka jest i już widzę ją u siebie na zajęciach. Dziękuję kochana za podpowiedź 😉
PolubieniePolubienie
Przyjemność po mojej stronie. Z chęcią uczestniczyłabym w tych zajęciach 🙂
PolubieniePolubienie
Zastanawiałam się czy sięgnąć po ten komiks, czy nie 😉
PolubieniePolubienie
Teraz już wiesz? 🙂
PolubieniePolubienie
Ma coś w sobie, ale na razie nie czuję potrzeby, żeby go mieć 😛
PolubieniePolubienie
Oj tam od razu mieć – przeczytać xD
PolubieniePolubienie
Dawno nie miałam w ręku komiksu 😀
http://www.whothatgirl.pl
PolubieniePolubienie
Nie planujesz zmian? 😉
PolubieniePolubienie
Cieszę sie, że powstają takie książki. Uważam że dziecko od małego powinno wiedzieć, że przyrodę należy cenić i chronić 🙂
PolubieniePolubienie
Nie tylko dziecko ale również dorośli… niekiedy takie publikacje uczą również dorosłych 🙂
PolubieniePolubienie
Interesujący komiks 🙂
PolubieniePolubienie
Z przesłaniem i morałem 🙂
PolubieniePolubienie
Takie komiksy bawią i uczą. W dzieciństwie uczyłam się historii na komiksach o królach Polski.
PolubieniePolubienie
Pamiętasz co to były za komiksy? 🙂
PolubieniePolubienie