Świat gier

Gra Nigdy w życiu od Nasza Księgarnia

Przed nami weekend a już niedługo majówka. Można spędzić ją na różne sposoby. Co powiecie aby słonecznie dni spędzić na łonie natury a wieczory z książką w ręku lub w rodzinnym gronie grając w ulubione gry lub testując nowości? 😉

~ Informacje ~
Tytuł: Nigdy w życiu
Wydawca:  Nasza Księgarnia
Wiek graczy: od 18 lat
Ilość graczy: 2-6
Czas gry: ok 25 minut
Cena: od 33zł na ceneo

~ Zawartość pudełka ~
80 kart pytań
24 kart odpowiedzi o wartości od 0 do 3
6 kart obstawiania wyniku
12 znaczników
tor punktacji
instrukcja

~ Wygląd ~
Gra tak jak większość gier od Naszej Księgarni mieści się w poręcznym pudełku, które nie zajmie zbyt wiele miejsca na półce, w torbie lub plecaku.
Na 80 dwustronnych kartach umieszczono 320 pytań dotyczących sytuacji, które mogłyby mieć miejsce w życiu, wyzwań lub upodobań graczy. Jedne z nich są oczywiste i „normalne”, natomiast inne pomysłowe, zabawne lub wymyślne („Czy mógłbyś ogolić się na łyso?”, „Czy mógłbyś przebrać się za Gandalfa i na przejściu dla pieszych powiedzieć ‚You shall not pas’?”)

Zarówno karty jak i znaczniki oraz tor punktacji zostały starannie wykonane. Dodatkowo na pudełku gry można zaznaczać wykonane wyzwania związane z grą.

 

~ Cel gry ~
Gra imprezowa w której gracze muszą obstawiać, kto z nich byłby w stanie zrobić rzeczy podane na kartach. Ponadto gracze muszą obstawić, ilu z graczy chciałoby zrobić te rzeczy. Wygra osoba z największą liczbą punktów.

~ Przygotowania do gry ~
Na środku stołu układamy tor punktacji. Karty pytań tasujemy. Następnie każdy z graczy wybiera po 1 karcie obstawiania wyniku w wybranym kolorze a także 2 znaczniki tego samego koloru – jeden układa obok siebie a drugi na torze punktacji – na polu „0”.
Gracze biorą po 4 karty odpowiedzi w swoim kolorze i połóżcie przed sobą.

~ Jak grać ~
Grę rozpoczyna osoba mająca w domu najwięcej gier Wydawnictwa „Nasza Księgarnia” (lub najmłodszy gracz). Następnie gracze
wykonują 4 poniższe działania.

1. Wybór pytania – gracz rozpoczynający bierze kartę pytań z góry stosu, wybiera jedno z czterech pytań i czyta je na głos.

2. Odpowiedzi – każdy gracz decyduje, czy chciałby zrobić rzecz zawartą w pytaniu, następnie wybierają odpowiednią kartę odpowiedzi i kładą ją przed sobą wartością karty do dołu

3. Obstawianie wyniku każdy gracz zakrywa ręką swoją kartę obstawiania wyników i stara się odgadnąć, jak odpowiedzieli pozostali gracze. Następnie za pomocą znaczników każdy na swojej karcie obstawia wynik, który jego zdaniem jest sumą odpowiedzi wszystkich graczy

4. Zdobywanie punktów – Po obstawieniu wyników gracze ujawniają wyłożone karty odpowiedzi, a następnie sumują ich wartości
Gracze, którzy obstawili poprawny wynik zdobywają 1 punkt i przesuwają swoje znaczniki o jedno pole na torze punktacji. Jeśli
nikt nie obstawił poprawnego wyniku, gracz, który obstawił najbliższą wartość, zdobywa 1 punkt.
Jeśli kilka osób obstawiło poprawny wynik (lub jemu najbliższy), wówczas wszystkie te osoby zdobywają po 1 punkcie. Przesuwają one swoje znaczniki o jedno pole na torze punktacji.

~ Koniec rundy ~
Gracze odkładają do pudełka wykorzystaną kartę pytań a wyłożone karty odpowiedzi wracają do graczy. Znaczniki zostają zdjęte z kart obstawiania wyników i umieszczone obok graczy. Następną rundę rozpoczyna osoba siedząca po lewej stronie gracza rozpoczynającego poprzednią rundę.

~ Zakończenie gry ~
Gra się kończy, gdy któryś z graczy zdobędzie 12 punktów. W przypadku remisu gracze dzielą się zwycięstwem.

~ Wrażenia ~
Gra „Nigdy w życiu” od razu przywołała mi na myśl gę „A gdybyś był” w której gracze również obstawiają swoje odpowiedzi, starając się myśleć grupowo – jak inni. . Tak samo jak w przypadku tej drugiej tak i tu w „Nigdy w życiu” najlepiej grać z osobami, które znamy, chociaż minimalnie a także tymi, którzy mają mniejsze bądź większe poczucie humoru oraz dystans do siebie i świata. W grze chodzi o określenie upodobań innych graczy – umiejętność przewidzenia jaką decyzję by podjęli a jest to trudne jeśli kogoś nie znamy. Wówczas zdajemy się na ślepy los co nie tyle nie bywa trafne, co nie przynosi tyle rozrywki co powinnohttps://i0.wp.com/gry.nk.com.pl/wp-content/uploads/2019/02/nigdy-w-zyciu4.jpgPytania umieszczone na kartach nie sprawiają wrażenia nie wiadomo jak kontrowersyjnych, obraźliwych – nie są ne również zbyt szalone/ Tak na prawdę tych przeznaczonych dla graczy 18+ (mogących kojarzyć się dwojako) jest niewiele i nie są aż tak zawstydzające, jak mogłoby się wydawać po przeczytaniu opisu gry (np. pytanie o spanie nago nad wiszącym lustrem bądź „Zapytasz w sklepie mięsnym „czy ma Pani świeże piersi”?). Znajdziemy za to sporo niekiedy zabawnych sytuacji z życia np. „Czy mógłbyś wynajmować mieszkanie z obcą osobą?” albo „Czy byłbyś w stanie nie oblizać się ani razu, jedząc pączka z lukrem?”.  Tym samym według mnie kategoria wiekowa 18+ jest nieco zawyżona – w grę mogliby zagrać nastolatkowie mający 16 lat.

Znalezione obrazy dla zapytania Nigdy w zyciu gra„Nigdy w życiu” to gra z prostą, choć znaną mechaniką, która może pomóc w lepszym poznaniu swoich przyjaciół, rodziny a także samych siebie, jednocześnie zacieśniając więzi. W końcu próbujemy wejść w skórę innego gracza – pomyśleć i czuć tak jak on. Może również okazać się ciekawą rozrywką np. na wieczorze panieńskim. Z drugiej strony gra momentami może nieco się dłużyć, co nie oznacza, że nudzić i nie zawsze – wszakże jesteśmy inni i różnych aspektów oczekujemy od gier. Nam zabrakło w niej oryginalnych i zaskakujących pytań oraz wyzwań na które sami byśmy nie wpadli lub takich, które wywołały by uśmiech na naszej twarzy. Nie mam na myśli poczucia zawstydzenia, czy zniesmaczenia, ale zaskoczenie – taki efekt „wow”.

Nie oznacza to jednak, że nie dostarczyła nam ona rozrywki. Dostarczyła a niekiedy wywołała uśmiech lub śmiech a pokoju. Jak już wspomniałam jest przyjemna a do tego w przystępnej cenie. Może spodobać się osobom lubiącym tego typu gry/rozrywkę a nie mających innych gier w tym klimacie. Dodatkowo może stanowić inspiracje do wymyślania własnych pytań, które urozmaicą grę a także zwiększą jej grywalność

Plusy:
♦ łatwe zasady
♦ lekka i przyjemna rozgrywka
♦ pozwala lepiej poznać przyjaciół/rodzinę
♦ pozwala lepiej poznać samego siebie
♦ może pomóc nieco się otworzyć a tym samym zacieśniać więzi przy stole (ale nie musi)
♦ tutaj nic nie jest oczywiste
♦ inspiruje do wymyślania własnych pytań
♦ ciekawa np. na wieczór panieński

Minusy:
♦ gra może się dłużyć
♦ brak oryginalnych i zaskakujących pytań oraz wyzwań
♦ nie sprawdzi się w gronie obcych sobie osób
♦ ograniczenia wiekowe

Ocena: /6
http://mamajanka.blogspot.com/2016/02/grajmy.htmlCzego nigdy w życiu nie zrobicie? 🙂

83 myśli w temacie “Gra Nigdy w życiu od Nasza Księgarnia

      1. Nie boisz się latać samolotem? Ja nigdy nie leciałam ale przeczuwam, że bałabym się wsiąść. Nawet teraz kiedy o tym pomyślę jestem przekonana, że bym nie wsiadła. Jeśli chodzi o balon to kto wie? Niby lęku wysokości nie mam ale kiedy w szkole weszliśmy na Wieżę Mariacką to odczuwałam niepewność kiedy patrzyłam w dół (mimo iż raczej nie dało się wypaść). A kiedy weszłam na Trzy Korony to podziwiałam widoki 🙂

        Polubienie

    1. Współczuję 😦 Może pocieszy Ciebie fakt, że nie tylko Ty zmagasz się z takim lub innym lękiem. Takich osób jest więcej. Niektórzy mimo iż nie mają lęku wysokości do samolotu nie wsiądą – chyba każdy czegoś się boi :*

      Polubienie

    1. Jeśli lubi się tego typu rozrywkę jak najbardziej. Można się rozerwać ale jak zaznaczyłam grałabym w gronie osób, które już nieco się zna co jest związane z obstawianiem wyników, jednak jeśli pominąć ten aspekt można spróbować zagrać z nowo poznaną osobą. Gra daje też możliwość dowiedzenia się nieco więcej o kimś kogo znamy a przynajmniej tak nam się wydaje 😉

      Polubienie

    1. Dokładnie. Czasem myślimy, że znamy kogoś jak przysłowiową własną kieszeń a tu nagle okazuje się, że poznajemy zupełnie nowe fakty/ciekawostki… niekiedy również o sobie samym 😉

      Polubienie

  1. Oooo to brzmi super! Co prawda, wolałabym chyba bardziej szalone pytania-wyzwania, ale spróbowałabym i tak! Brzmi jak doskonała zabawa na majówkę, tym bardziej, że słyszałam, że ta zapowiada nam się szaro i buro! ;D

    Polubienie

    1. Tak naprawdę „szalone” to pojęcie względne i zależy kto co rozumie przez to słowo. Niektóre pytania można rozumieć dwojako np. „Zapytasz w sklepie mięsnym „czy ma Pani świeże piersi”? 😛
      Z drugiej strony nie każdy lubi aż tak szalone pomysły a jednocześnie gra może stanowić inspiracje to wymyślania własnych pytań i wyzwań – daje pole do popisu.
      Szaro i buro… oj mogłoby popadać bo ziemia sucha, nie ma jak siać a i roślinki usychają. Truskawki mają być towarem luksusowym – jedząc latem truskawki będzie można poczuć się jak dama 😀 A szare dni można spędzić kreatywnie 😀

      Polubienie

    1. Na zasadzie gry w butelkę? 😉
      Jak wspomniałam mechanika jest prosta i znana ale dla wielu nadal ciekawa a same karty i pytania mogą być inspiracją do wymyślania własnych 🙂

      Polubienie

  2. My czekamy na zamówioną grę „Założysz się?”, zobaczymy jak się będzie grało;)
    A co do tej, recenzowanej dziś przez Ciebie, rzuciłam okiem na komentarze innych osób – widzę, że gra się podoba…. ja się nieco wyłamię z tego kręgu, bo mnie nie przekonuje;)

    Polubienie

    1. „Założysz się?” nie znam ale brzmi ciekawie w szczególności z tymi zadaniami. Tutaj mechanika jest zbliżona z tą różnicą, że mamy pytania ale nieco „modyfikując” zasady można ją dostosować 🙂
      Gra podoba się na pierwszy rzut oka ale czy rzeczywiście? Czy rzeczywiście wszyscy czytali wpis? Nie wiem 😉 Co nie przekonuje Ciebie w tej grze i jak sprawa z grą „13 duchów”? 🙂

      Polubienie

      1. Nie wiem, może to, że: „tyle wiemy o sobie, ile nas sprawdzono”;) Skąd mogę wiedzieć, czy wsiadłabym do taksówki i krzyknęła „za tamtym samochodem”;) Może i bym krzyknęła, tylko po co? Wiec może jednak nie?;)
        Może zbyt poważnie do niej podchodzę? Zapewne tak jest 😛 XD
        Myślę, że to gra dla bardziej „zwariowanego” towarzystwa;)
        Nie grałam w nią jednak, więc opinia to tylko wynik „pierwszego wrażenia” na recenzję.

        „13 duchów” chwilowo ustąpiło miejsca „Założysz się” i „Paszczakom”:P
        Moje dziecko ostatnio uwielbia, wręcz do znudzenia, bawić się w „prawda czy wyzwanie” – pomyślałam, że ta gra („założysz się”) może być zabawna i zwłaszcza karty z zadaniami podsuną na „wyzwania” nowe pomysły;)

        Polubienie

      2. Z drugiej strony takie pytania pozwalają wyobrazić sobie pewne sytuacje. Stawiają pytania „Co by były gdyby…” A co gdybym musiała? To z kolei sprawia, że możemy odkryć w sobie nowe możliwości a czasem zostać zaskoczonym. Ta gra ma bawić, rozerwać, zabawić i wprowadzić więcej luzu – stąd niekiedy takie „dziwaczne” pytania 🙂 Jednocześnie masz prawo do swojej własnej opinii i dziękuję, że podzieliłaś się swoimi wrażeniami, myślami i odczuciem. Dla mnie i z pewnością dla osób poszukujących informacji o tej grze będą one przydatne. Dziękuję 🙂

        Paszczaki to bardzo przyjemna gra – jestem dorosła a miło spędziłam przy niej czas i dobrze się bawiłam. Wydaje się taka prosta a potrafi dostarczyć sporo przyjemności i śmichu (i wbrew pozorom trzeba przy niej pogłówkować) 🙂
        Według mnie wpadłaś na bardzo dobry pomysł, na pewno Mały będzie miał wiele zabawy i przyjemności 🙂

        Polubienie

      3. Myślę, że trzeba się przed tą grą wprawić w odpowiedni nastrój, wyluzować;)
        O „Paszczakach” po raz pierwszy usłyszałam u Ciebie, spodobały mi się, dlatego w imieniu swoim i mojego Malca, dziękuję:) Myślę, że będziemy się przy tej grze dobrze bawić;)

        Polubienie

      4. Jak najbardziej i z tego też powodu najlepiej grać w gronie osób z którymi czujemy się dobrze i możemy pozwolić na ten luz (chociaż czasem trudno jest wyluzować) 😉
        Nie ma za co – przyjemność po mojej stronie. Ciesze się, że mogłam jakoś doradzić, zainteresować Małego i oby gra dostarczyła Wam wiele przyjemności, zabawy i śmiechu (już graliście, czy jeszcze nie?).
        Pozdrowienia dla Ciebie i całej rodzinki – dla Małego również, którego ściskam :*

        Polubienie

Dodaj odpowiedź do Mama Z Różową Torebką Anuluj pisanie odpowiedzi